Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aquaplaning, czyli poślizg wodny. Jak go uniknąć?

Materiał powstał przy współpracy z serwisem Oponeo.pl
Kiedy bieżnik nie jest w stanie odprowadzić wody znajdującej się pod oponą, koło zaczyna płynąć na wodnym klinie. To niebezpieczne zjawisko nazywamy aquaplaningiem. Chociaż jego nazwa brzmi egzotycznie, występuje bardzo często.

Opony samochodowe są konstruowane tak, aby nacięcia w bieżniku były w stanie jak najszybciej i jak najsprawniej odprowadzać wodę, którą koła zbierają podczas jazdy na mokrej nawierzchni.

- Jeśli to się udaje, między oponą a drogą powstaje zjawisko adhezji cząsteczkowej, decydujące o przyczepności. Niestety, kiedy wody na jezdni jest zbyt dużo, mikrochropowatości na jezdni są zalane i kontakt pojazdu z podłożem jest znacznie gorszy. Wówczas przyczepność może powstać tylko poprzez kontakt ogumienia z makrochropowatościami asfaltu. Ale one magazynują i drenują wodę, nie przerywając jednocześnie jej warstwy. Niestety, ale w takiej sytuacji im warstwa wody głębsza, a prędkość samochodu wyższa, ryzyko powstania aquaplaningu będzie większe – mówi Filip Fischer, Kierownik Działu Obsługi Klienta w Oponeo.pl.

Podstawowym czynnikiem wpływającym na przyczepność jest utrzymanie stałego kontaktu ogumienia z podłożem. W warunkach zimowych będzie to możliwe tylko pod warunkiem zastosowania odpowiednich opon. Eksperci przekonują, że kluczowy jest tu wybór modelu przeznaczonego na tę porę roku.

Powód? Odpowiednia mieszanka gumowa, która dzięki plastyczności w niskich temperaturach będzie ściśle przylegała do drogi. Ogumienie letnie, chociaż produkowane właśnie z myślą o dobrym odprowadzaniu deszczówki, zimą twardnieje i traci swoje podstawowe walory.

– Bardzo istotna jest także rzeźba bieżnika i kształt śladu opony. Jest naukowo udowodnione, że ryzyko aquaplaningu jest niższe, jeśli kierowca stosuje opony kierunkowe. Nieco gorzej wypadają pod tym względem opony asymetryczne, a najgorzej symetryczne. Najlepszy pod tym względem kształt śladu opony to taki, który jest najbardziej zaokrąglony. Dzięki temu najlepiej rozbija klin wodny powstający w czasie jazdy przed oponą – wyjaśnia Filip Fischer.

Eksperci Oponeo.pl wyjaśniają, że uderzenie opony w taki klin skutkuje wzrostem ciśnienia hydrodynamicznego wody. Przy stałej głębokości wody rośnie ono proporcjonalnie do kwadratu prędkości. Opona nie zdoła sobie poradzić z wodą wówczas, gdy wartość ciśnienia przewyższy siłę nacisku ogumienia na asfalt. Wtedy zacznie się unosić, a samochód straci sterowalność.

Ryzyko wystąpienia aquaplaningu jest wyższe, kiedy opony są w złym stanie, ciśnienie powietrza jest w nich zbyt niskie, a zawieszenie auta jest zużyte. Ryzyko rośnie także przy większych prędkościach.

– Czynniki zewnętrzne wpływające na wzrost ryzyka to przede wszystkim warunki atmosferyczne i stan drogi. W czasie opadów deszczu woda będzie głębsza na drodze pełnej dziur i kolein, a im bardziej zużyty asfalt, tym nawierzchnia bardziej śliska – mówi Filip Fischer.

Na prostej drodze aquaplaning będzie skutkował brakiem możliwości dokonania korekty toru jazdy. Na zakręcie wyrzuci auto na zewnątrz. Aby uniknąć przykrych konsekwencji, trzeba przede wszystkim zachować spokój. Gwałtowne ruchy mogą doprowadzić do wypadku.

– Nie należy gwałtownie hamować, dodawać gazu ani skręcać, bo dopóki trwa aquaplaning i tak nic to nie da. A kiedy samochód odzyska trakcję, nagle zmieni kierunek jazdy albo raptownie zareaguje na wciśnięcie pedału gazu – mówi Filip Fischer.

Najistotniejszy jest właśnie moment wyjścia z aquaplaningu, który powinien być maksymalnie wyważony. Najczęściej to nie samo zjawisko, ale nieodpowiednia reakcja kierowcy na jego wystąpienie są przyczyną wypadków.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto