Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Sprawa policjantów, którym uciekł więzień. Śledztwo umorzone

Radosław Konczyński
Nie dopełnili obowiązków, ale nie ma dowodów, że zrobili to umyślnie. Mowa o sztumskich policjantach, którym więzień uciekł sprzed Zakładu Karnego w Malborku. Prokuratura umorzyła postępowanie w ich sprawie.

Pod koniec października ub.r. dwóm sztumskim stróżom prawa sprzed samej bramy Zakładu Karnego w Malborku uciekł 29-letni Mirosław G. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym za przestępstwa narkotykowe. Odsiadywałby już dwuletni wyrok, gdyby nie zachowanie konwojujących go funkcjonariuszy. Kiedy jeden z nich wysiadł z radiowozu, a w środku pozostał tylko kierowca, mężczyzna uciekł.

CZYTAJ TEŻ: Śledztwa prokuratury w Malborku po ucieczce więźnia

Prokuratura jest pewna, że konwojowany miał wolne ręce. Na nagraniu z więziennego monitoringu nie widać jednak, czy całkiem był pozbawiony "obrączek", czy też kajdanki wisiały tylko na jednej ręce. Laboratorium Kryminalistyczne KWP w Gdańsku nie było w stanie tego stwierdzić z powodu zbyt słabej jakości zdjęć z kamery ZK.

Prokuratura badała sprawę pod kątem niedopełnienia obowiązków przez stróżów prawa. Wina może się wydawać oczywista - więzień uciekł, ale jak wyjaśnia prokurator rejonowy Piotr Wojciechowski, aby mówić o przestępstwie, trzeba by dowieść umyślnego działania.

A tutaj nie ma dowodów na to, że policjanci działali w celu uwolnienia mężczyzny - tłumaczy Piotr Wojciechowski.

Można tylko mówić o nieudolności, za co obaj funkcjonariusze zostali ukarani naganą w postępowaniu wewnętrznym zarządzonym przez komendanta wojewódzkiego policji. Z naganą wiąże się obniżenie dodatku służbowego o 30 proc., trzynastki o 30 proc., a przez sześć miesięcy nie mają szansy na nagrody czy awanse.

Zbiega do dzisiaj nie udało się złapać. Z ustaleń śledczych wynika, że prawdopodobnie przebywa za granicą. W malborskiej prokuraturze było prowadzone również postępowanie dotyczące jego samouwolnienia, lecz z oczywistych względów (brak głównego podejrzanego) zostało zawieszone. Swoją moc zachowuje list gończy wydany przez sąd ws. doprowadzenia 29-latka do więzienia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto