Personel sztumskiego szpitala jest zdesperowany z powodu opóźnień w wypłatach wynagrodzeń i planów oszczędnościowych nowego zarządu Szpitali Polskich. Pensje za grudzień znów pojawiły się na kontach pracowników z kilkudniową zwłoką. Dostawcy mediów, leków i medykamentów upominają się o należności. Kilkadziesiąt osób otrzymało aneksy do umów z niższymi stawkami wynagrodzenia. Jeśli ich nie przyjmą, od 1 lutego mogą szukać nowej pracy.
Ludzie przyszli pod Starostwo z transparentami, gwizdkami, syrenami oraz taczką jako symbolem utraty zaufania do powiatu i spółki. Starosta Wojciech Cymerys i pełnomocnik spółki Andrzej Sauer podjęli rozmowę z pikietującymi, lecz nie doszło do porozumienia. Pracownicy wskazywali, że trudności finansowe przekładają się na pogorszenie stanu opieki nad pacjentami, obniżenie wynagrodzeń może zaś spowodować odejście wielu ludzi do innych placówek medycznych.
Żądali od starosty podjęcia natychmiastowej decyzji o rozwiązaniu umowy dzierżawy szpitala ze spółką. W. Cymerys wyjaśniał, że Szpitale Polskie uregulowały zadłużenie wobec powiatu, natomiast w Pomorskim Oddziale NFZ uzyskał potwierdzenie, że wywiązują się z zapewnienia pacjentom odpowiedniej opieki medycznej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?