18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Nowa parafia: garnizonowo-cywilna pod wezwaniem Królowej Polski

Tomasz Borysewicz
Proboszcz ks. kmdr por. Zbigniew Kłusek: -Trzeba robić to, co do nas należy i żeby ludziom było na rękę
Proboszcz ks. kmdr por. Zbigniew Kłusek: -Trzeba robić to, co do nas należy i żeby ludziom było na rękę Tomasz Borysewicz
Od 1 lipca kościół garnizonowy przy ul. Podchorąży przekształcił się w parafię wojskowo-cywilną, pod nowym wezwaniem: Królowej Polski

Na utrzymanie ordynariatu polowego z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej przeznaczane jest z roku na rok mniej środków. Ordynariusz polowy wojska polskiego, bp Józef Guzdek zapowiedział restrukturyzację. Będą likwidowane lub przekształcane kościoły garnizonowe w miastach, gdzie nie stacjonuje wojsko.

Takim miastem jest Piła. Parafia garnizonowa została erygowana w 1993 roku. Pięć lat później rozformowany został 6. Pułk Lotnictwa. Od tego czasu parafia istniała głównie na potrzeby wojskowych emerytów.

Od 1 lipca, oprócz wojskowych, będą należeli do niej także cywile. Teren nowej parafii został wydzielony z parafii św. Antoniego oraz św. Józefa. Parafia zmieni także wezwanie na NMP Królowej Polski.

Decyzja o restrukturyzacji parafii jest odgórna, choć jest ona także odpowiedzią na potrzeby wiernych w Pile. Chodzi o rozrastające się osiedle przy ul. Kadetów i ul. Andersa, a które wcześniej formalnie nie było przyporządkowane do żadnej parafii.

- Przekształcenie parafii w cywilno-wojskową jest swoistą kropka nad "i". Grunt, żeby było lepiej dla ludzi - godzi się o. Marek Skwarło, proboszcz uszczuplanej parafii św. Antoniego.

- Podczas wizyty duszpasterskiej na tamtych terenach, większość wiernych przyznawała, że chodzi do kościoła garnizonowego, bo mają bliżej - dodaje.

Razem z cywilami parafia będzie liczyła ok. 5 tys. osób. Większość jest przychylnie nastawiona do zmiany.

- Wojskowi mówią, że jest to decyzja dobra i przemyślana. I po co budować ewentualnie jeszcze jeden kościół, skoro jest ten i może być wykorzystany i dla części cywilnej - mówi proboszcz nowopowstałej parafii, ks. kmdr por. Zbigniew Kłusek.

Parafia cywilno-wojskowa będzie utrzymywała się z datków wiernych oraz z budżetu MON.

- Na razie nie mogę się wypowiedzieć, jaka to będzie kwota, bo nie ma decyzji ministerstwa. MON na pewno będzie partycypował w kosztach, bo nie jesteśmy w stanie utrzymać się jako samodzielna "cywilna" parafia - ks. Zbigniew Kłusek.

Przyszłość parafii zależy od obecności wojska w Pile, a także Wałczu, Mirosławcu - bo i te jednostki kościół garnizonowy obsługiwał.

- Jeśli kiedyś wojska zabraknie, kościół przejdzie całkiem do cywila - mówi proboszcz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto