Siedem zastępów straży pożarnej liczących 23 ratowników uczestniczyło w nocnej akcji gaszenia pożaru w zakładzie przetwórczym w Uśnicach.
- Na skutek wad procesu technologicznego doszło do zapalenia się mączki kostnej - mówi mł. bryg. Piotr Mechliński, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Sztumie. - Pracownicy zakładu przed przybyciem zastępów PSP zalali zasobnik wodą i uruchomili alarm przeciwpożarowy.
W hali produkcyjnej było duże zadymienie. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia strażacy wyłączyli dopływ prądu do obiektu i z samochodowych reflektorów halogenowych oświetlali teren działań. Strażacy w aparatach tlenowych weszli do obiektu by zlokalizować pożaru.
- Zastosowaliśmy wentylatory oddymiające w celu przewietrzenia obiektu - uzupełnia rzecznik Straży Pożarnej. - Przy pomocy pirometru sprawdziliśmy temperaturę ścian zasobnika i filtra. Wynosiła 170 stopni Celsjusza. Odkręcilismy klapę rewizyjną filtra, który umieszczony był nad zasypnikiem i podaliśmy 1 prąd wody rozproszony w celu schłodzenia filtra i zabezpieczenia ratowników.
Wywieziono 400 kilogramowy worek z tlącą się mączką na zewnątrz hali. Została wysypana z worka i zalana wodą. Po oddymieniu halę przekazano miejsca zdarzenia właścicielowi.W wyniku działania ognia zniszczeniu uległ zasobnik, młyn, filtr i 400kg mączki. Straty pożarowe wyniosły około 120 tys. zł.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?