- W krajach Europy Zachodniej produkuje się podobną ilość nieczystości, jednak tam istnieje znacznie wyższa świadomość ekologiczna. – mówi Maciej Sygit, specjalista ds. gospodarki odpadami. – W Polsce panuje w tym zakresie chłopska kultura nakazująca wyrzucać wszystko do lasu, spalić albo podrzucić sąsiadowi.
Do zmian zobowiązują nas przepisy Unii Europejskiej. Do końca 2014 roku Polska musi ograniczyć składowanie odpadów na wysypiskach do 35%. W przypadku opóźnień, grożą nam kary, mogące wynieść do 250 tys. Euro dziennie.
W osiągnięciu celu ma pomóc ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, której pierwsze zapisy weszły w życie na początku 2012 roku. W ciągu kolejnych osiemnastu miesięcy zostaną one wprowadzone w całej Polsce. W nowym systemie gminy przejmą od mieszkańców obowiązek wybrania firmy odpowiedzialnej za odbiór i wywóz śmieci. Pozwoli to na lepszą kontrolę i podniesienie jakości usług.
- Jeżeli w tej chwili ludzie zniechęcają się do segregowania odpadów, kiedy widzą jak rozdzielone przez nich papier, szkło i plastik lądują na jednej ciężarówce, to wkrótce się to skończy – mówił Andrzej Kraszewski, były minister środowiska, podczas konferencji prasowej poświęconej wprowadzeniu ustawy. – Gmina będzie dokładnie wiedziała jaki poziom recyklingu musi osiągnąć i będzie egzekwować go od swojego wykonawcy, czyli firmy wyłonionej w przetargu.
Ustawa zmienia także podejście do opłat za wywóz śmieci. Będą one uzależnione od liczby mieszkańców, powierzchni posiadłości lub ilości zużyte wody. Gminy mogą wprowadzić także zniżki dla osób segregujących odpady. Ich wysokość będzie ustalana przez poszczególne samorządy. Dzięki temu, aktywne sortowania butelek, puszek i papieru będzie miało przełożenie na wydatki w domowym budżecie.
W myśl nowej ustawy mają powstać też ponadregionalne instalacje do przetwarzania odpadów.
- Brak odpowiedniego zaplecza technicznego uniemożliwiał nam dotychczas sprawny recykling . Urządzenia takie są one bardzo drogie, dlatego cieszy fakt, że ustawa umożliwia finansowanie instalacji we współpracy kilku gmin – tłumaczy Maciej Sygit. – Podkreślam jednak, że najważniejsza jest świadomość tego, co się robi. Nawet najlepsza technologia nie pomoże, jeśli ludzie nie będą myśleć.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?