W tym roku nie dojedziemy pociągiem ze Sztumu na Mierzeję Wiślaną

Od pięciu lat w czasie letniej kanikuły uruchamiano kursowanie pociągów normalnotorowych do Nowego Dworu, tam podróżni mogli przesiadać się do kolejki wąskotorowej i dojechać aż do Sztutowa. Sama podróż miała też charakter ciekawostki oraz frajdy, szczególnie dla dzieci i młodzieży. Późnym popołudniem, tym samym pociągiem można było wyruszyć w drogę powrotną. Organizatorzy przewozów - spółka Arriva i Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych podają, że od początku wykonywania tych połączeń skorzystało z nich ponad 20 tysięcy podróżnych.

W tym roku niestety nie da się tak dotrzeć na Mierzeję Wiślaną, trzeba skorzystać z samochodu lub autobusu. Przyczyną jest przebudowa węzła kolejowego w Szymankowie, gdzie pociągi z kierunku Malborka "odbijają" do Nowego Dworu. Jak informuje Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych, remont stacji w Szymankowie powinien zakończyć się w tym roku i już podczas przyszłorocznych wakacji nic nie powinno stać na przeszkodzie, by wznowić kursowanie pociągów nad morze.

Pamiętać warto, że nadal można korzystać z wakacyjnych przejazdów kolejką wąskotorową z Nowego Dworu do Sztutowa oraz Mikoszewa, szczególnie w otwartych wagonach z doskonałym widokiem na okolicę.