Badania archeologiczne przy ul. Reja, w sąsiedztwie kapliczki z przełomu XIX/XX wieku, potwierdziły istnienie w tym miejscu cmentarza - czytamy we wspomnianym komunikacie. - Być może w połowie XIX wieku teren w rejonie obecnego ronda Pod Dębami był naturalnym obniżeniem, częściowo zabagnionym, które wykorzystane zostało jako miejsce pilnego, masowego pochówku zmarłych w wyniku epidemii. Znajdowało się daleko poza ówczesnymi granicami miasta.
Powierzchnię cmentarza można określić na 350 - 400 m kw. i mogło być tam pochowanych około 150 - 200 osób. Zmarli układani byli pojedynczo w jednym poziomie, zorientowani głowami w kierunku północno-zachodnim.
Z przeprowadzonej selekcji i analizy wydobytych kości wynika, że obrębie powstałego wykopu podczas prac przy budowie kanalizacji deszczowej mogło być pochowanych kilka osób. Od 4 do 5 osób dorosłych i 3 osoby młodociane (dzieci).
W obrębie wykopu a także w wyniku przeszukania hałd detektorem metali pozyskano kilka artefaktów w postaci siedmiu żelaznych gwoździ. Pozostałości drewna na zachowanych trzpieniach i pozostałości desek mogą świadczyć, że część zmarłych mogła być chowana w trumnach (skrzyniach) lub w pewnego rodzaju szalunkach.
Odnalezione szczątki zostały powtórnie pochowane przez PWiK - dodaje komunikat.
Oznacza to, że potwierdziły się opinie sztumskich historyków, że przy ul. Reja natrafiono na kości ludzi zmarłych wskutek jednej z epidemii (nawiedzały one wtedy miasta dość często, szczególnie przy okazji przejścia wojsk), kiedy teren ów był wykorzystany jako cmentarz. Podobnych znalezisk może być zresztą więcej przy okazji innych robót.
Warto zwrócić też uwagę, że na terenie Powiśla pozostało wiele miejsc po tzw. cmentarzach cholerycznych, gdzie chowano ofiary tej choroby. Dziś nie upamiętnia tych miejsc już nic, żaden znak, co najwyżej rosnące wokół takiego cmentarza drzewa.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?