Dzięki uprzejmości Ryszarda Mazerskiego, prezesa LKS Zantyr i ojca Bartosza, otrzymaliśmy informacje, że rejs statkiem z Ushuaia na Ziemi Ognistej do Paradise Bay na Antarktydzie przebiega bez trudności. Sztormowej pogody obawiali się organizatorzy maratonu antarktycznego, kilka lat temu bieg trzeba było odwołać, ponieważ zawodnicy nie mogli dotrzeć na miejsce startu.
W przerwie rejsu nastąpił krótki postój na wyspach Szetlandy Południowe. Na wyspę Greenwich biegacze popłynęli tzw. łodzią półsztywną Zodiac. Mogli obejrzeć pingwiny i słonie morskie w ich naturalnym środowisku. Jak napisał Bartosz Mazerski - "widoki są kosmiczne".
Już jutro start w maratonie. Przypomnijmy, że ukończenie biegu maratońskiego na Antarktydzie jest kolejnym krokiem Bartosza Mazerskiego do zdobycia Korony Maratonów Ziemi, czyli ukończenia biegów maratońskich na wszystkich kontynentach. Na razie Mazerski ma sportowym dorobku maratony w Europie, Azji, Afryce oraz Ameryce Północnej.
Obok zdjęcie z Ushuaia na Ziemi Ognistej, pochodzące z serwisu sponsora wyprawy Bartosza Mazerskiego - firmy Idee Kaffee, organizującej konkurs Idee Kaffee Challenge.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?