Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

300 pracowników szpitala w Sztumie żąda, by był on placówką samorządową!

Witold Chrzanowski
Witold Chrzanowski
Szpital w Sztumie
Pracownicy szpitala w Sztumie obawiają się o przyszłość tej największej placówki służby zdrowia w powiecie. - Ostatnie lata działalności prywatnego właściciela doprowadziły do sytuacji, w której realne stało się ogłoszenie upadłości szpitala - mówi Krystynę Goljat, przewodnicząca Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia.

Według związkowców, sytuacja pogorszyła się szczególnie drastycznie w ostatnim czasie, gdy zarządzanie placówką przejął nowy prezes Szpitali Polskich.

- Jest on nie tyle prezesem, co likwidatorem. Według nas nie interesuje się on rozwojem szpitala, ale jego sprzedażą. Obawiamy się, by szpital nie trafił w prywatne ręce - mówi Justyna Kamińska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Skąd wzięły się te obawy?

- Dotychczasowi właściciele szpitala w Sztumie - spółki Szpitale Polskie i American Heart of Poland zaniedbały rozwój oddziałów szpitalnych, koncentrując się prawie wyłącznie na kardiologii. W dodatku obie spółki są teraz w konflikcie, co podważa nasze zaufanie do obu podmiotów - tłumaczy Krystyna Goljat, szefowa Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia.

Jakie rozwiązanie widzą związkowcy? Według nich jedynym jest zagwarantowanie, że szpital będzie placówką samorządową.

- 300 pracowników podpisało się pod listem żądającym takiego właśnie rozwiązania - mówi Krystyna Goljat. Teraz, jak podkreśla, wszystko jest w rękach powiatu - starostwa i radnych.

- Czy przeciwstawią się woli pracowników, czy skusi ich obietnica prywatnego operatora, którym ma być, jak wieść gminna niesie - American Heart of Poland? Nie negujemy pozytywnego wpływu tej spółki na naszą kardiologię, ale są przecież i inne oddziały - stwierdza z kolei przewodnicząca Justyna Kamińska.

Związkowcy i cała załoga szpitala sztumskiego czekają teraz na to, co zrobi marszałek województwa pomorskiego, który już kilka miesięcy temu zapowiedział pomoc w stworzeniu samorządowego Powiślańskiego Centrum Opieki Zdrowotnej obejmującego szpitale w Sztumie i Prabutach.

- Mówimy "sprawdzam" panom marszałkowi i staroście, który też firmował to rozwiązanie. Czy panowie dotrzymają słowa, czy też zostaniemy przejęci przez prywatnego, dla nas niewiarygodnego, operatora. Ciekawe, co zrobi wówczas Narodowy Fundusz Zdrowia? Czy NFZ pozwoli, by nasz kontrakt przejął prywatny operator? Apelujemy do władz sejmiku wojewódzkiego i powiatu - nie dajcie się skusić obietnicom "prywaciarza", ale wybierzcie załogę, która na oddanie szpitala w prywatne ręce zgody nie daje - kończy przewodnicząca Krystyna Goljat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto