Wbrew zapowiedziom w połowie lipca nie ruszyły nowe połączenia autobusowe przez kilka sołectw w gminie Dzierzgoń, które zostały pozbawione niemal całkowicie dojazdów z chwilą zakończenia roku szkolnego.
Przypomnijmy - mieszkańcy tych sołectw mogli dotrzeć do Dzierzgonia, korzystając z autobusów realizujących przewozy szkolne. Gdy nastały wakacje, autobusy te przestały jeździć. Nowe połączenia obiecali wprowadzić prywatni przewoźnicy - Rydwan i Latocha, jednak w obiecanym terminie żaden bus nie pojawił się w Moranach, Bruku czy Żuławce Sztumskiej.
- Już nie nadążam odbierać telefonów z zapytaniami, kiedy busy pojadą - mówi Grzegorz Murawski, sołtys Moran. - Ludzie się boją, że z całej sprawy nic nie wyjdzie.
Przeczytaj także: Kontrolowali autobusy
Jak wyjaśnia burmistrz Dzierzgonia Kazimierz Szewczun, przewoźnicy wcale nie wycofali się ze swoich zapowiedzi uruchomienia dodatkowych połączeń. Jednak nie zdążyli załatwić wszystkich formalności.
- Nowe kursy wymagają akceptacji przez Urząd Marszałkowski. Dopóki jej nie dostaną, nie mogą wysłać busów na trasy. Narażaliby się na dotkliwe konsekwencje, łącznie z utratą koncesji na przewozy - mówi burmistrz. - Szkoda, że takie opóźnienie nastąpiło, wszyscy chcielibyśmy, aby ludzie już mieli możliwość dojazdu do urzędu czy do lekarza. Ale to tylko kwestia czasu.
Burmistrz nie był w stanie podać dokładnej daty uruchomienia nowych połączeń. Być może stanie się to jeszcze przed końcem lipca.
Jak już podawaliśmy, do rozszerzenia siatki połączeń w gminie Dzierzgoń szykuje się również miejscowe SPKS.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?