Ojciec Kazimierz ze wspólnoty franciszkańskiej w Nysie postanowi odkurzyć zapomniane woluminy i uporządkować je. Z pomocą jednego z parafian, pana Przemysława, udało się otworzyć bibliotekę. Efekt rocznej pracy mogą sprawdzić czytelnicy. Biblioteka mieści się w pomieszczeniach rodem wyjętych z filmowych kadrów. Drewniane regały piętrzą się pod sufity pomieszczeń z krzyżowymi sklepieniami.
W trakcie katalogowania zasobów biblioteki udało się natrafić na księgi, które mają nawet ponad 200 lat. Są starsze niż sam klasztorny kompleks, który wybudowany został w latach 1901-1902. W zbiorach odnalezione zostało hebrajskie wydanie Biblii.
Książki można już wypożyczać, a jest w czym wybierać. Pomysłodawca zapewnia, że w bibliotece parafii św. Elżbiety Węgierskiej w Nysie można wypożyczyć nie tylko książki religijne.
Mamy wiele tytułów literatury pięknej – polskiej i obcej. Także tomiki poezji oraz książki historyczne. Szczególnie duży zasób poświęcony jest II wojnie światowej. Poza tym hagiografia, biblistyka, patrologia, a także książki o tematyce franciszkańskiej, czy albumy albo podręczniki do języków obcych – mówi o. Kazimierz.
Biblioteka oo. Franciszkanów w Nysie czynna jest w każdy wtorek i czwartek od godz. 14 do 17. Wśród liczącego ponad 4 tys. woluminów zbioru jest też bardzo duży wybór pozycji niemieckojęzycznych, w tym unikatowych czasopism.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?