Drogi w powiecie sztumskim. Niebezpiecznie na ul. Kochanowskiego!

Nie dość, że stan jezdni ul. Kochanowskiego jest nienajlepszy, wiele tu wybojów i nierówności, to na dodatek na zakręcie drogi znajduje się wielkie rozlewisko. To droga powiatowa, za jej stan odpowiada więc sztumskie starostwo. Starosta Wojciech Cymerys wyjaśnia, że przyczyną jest zasypanie przez właściciela gruntów obok drogi, rowu melioracyjnego, który odprowadzał nadmiar wody do jeziora Barlewickiego.

Według starosty rów ten należy do tzw. melioracji szczegółowej, którą każdy właściciel gruntów ma obowiązek utrzymywać w należytym stanie. Mało tego, wzdłuż szosy usypano ziemny wał, który jeszcze bardziej utrudnia odprowadzenie wody.

Kłopoty z odśnieżaniem w powiecie sztumskim: Śnieg zasypał drogi

Rozlewisko na zakręcie szosy powoduje, że pozostaje bardzo wąski pas jezdni, na której ledwie mieści się samochód osobowy. O bezpiecznym wyminięciu dwóch pojazdów nie ma mowy. Jeżeli samochód wjedzie w rozlewisko z dużą prędkością, grozi to wręcz wypadkiem. Woda na domiar złego podmywa szosę i jeżeli w najbliższych dniach przejedzie tędy kilkanaście załadowanych samochodów ciężarowych, droga całkowicie się rozsypie.

To samo nastąpi, jeżeli nadejdzie mróz i woda zamarznie. Wprawdzie w budżecie powiatu na bieżący rok zarezerwowano pieniądze na wykonanie dokumentacji remontu tej drogi, cała procedura musi potrwać.

Wyjściem z sytuacji byłoby ponowne otwarcie rowu melioracyjnego do jeziora Barlewickiego, jednak według informacji starosty, nie może on dojść do porozumienia z właścicielem gruntów, który twierdzi, że rów nie należy do melioracji szczegółowej.

O sprawie powiadomiono policję i straż pożarną, jednak według naszych informacji nie zostały podjęte interwencje.

Linia kolejowa relacji Gdynia - Warszawa: Przebudowa lini kolejowej zrodziła konflikt [ZDJĘCIA]