Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzierzgoń. Gdzie zamieszkają?

Piotr Piesik
Nefreteta Jankowska ma coraz grubszą teczkę pism, wysłanych do urzędu i stamtąd otrzymanych
Nefreteta Jankowska ma coraz grubszą teczkę pism, wysłanych do urzędu i stamtąd otrzymanych Piotr Piesik
Trwa wymiana pism pomiędzy mieszkanką Dzierzgonia i samorządem, które mieszkanie wreszcie jej przydzielić

Nefreteta Jankowska w sierpniu ubiegłego roku została ewakuowana razem z czterema innymi rodzinami z budynku komunalnego przy ul. Krzywej w Dzierzgoniu. Decyzję podjał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, ponieważ dom groził zawaleniem. Do dziś kobieta z konkubentem i dwojgiem dzieci zajmuje służbowe mieszkanie Dzierzgońskiego Ośrodka Kultury. Nie może się bowiem porozumieć z burmistrzem nt. przyjęcia innego mieszkania komunalnego.

- 5 lutego otrzymałam pismo zawiadamiające mnie o przydziale mieszkania przy ul. Limanowskiego. Było bardzo zaniedbane przez poprzedniego lokatora i zawilgocone. Moje dziecko ma 5 miesięcy, w takich warunkach na pewno byłoby wciąż chore. Poprosiłam, żeby zrobić też elewację budynku i centralne ogrzewanie, bo inaczej nie da się pozbyć grzyba z wnętrza. Usłyszałam, że nie ma takiej możliwości, bo brak na to pieniędzy - opowiada N. Jankowska.

Wyraziła ustną zgodę na inne mieszkanie, o ile byłoby w dobrym stanie. Takie się pojawiło, lecz zostało przydzielone komu innemu. Nie dostała też mieszkania w nowym budynku komunalnym.

- Zaproponowaliśmy pani Jankowskiej inne mieszkanie, suche, odnowione. Prace remontowe będą wykonane na koszt gminy. Zgodziła się je przyjąć - wyjaśnia burmistrz Dzierzgonia Kazimierz Szewczun. - Cierpimy na dotkliwy brak mieszkań komunalnych. Ostatnio ukończony i zasiedlony budynek pozwolił nam zaspokoić zaledwie 20 procent potrzeb w tym zakresie. Niestety, wielu lokatorów mieszkań komunalnych nie dba o nie i doprowadza do tak tragicznego stanu, że po ich opuszczeniu budynki nadają się tylko do rozebrania.

Przydzielanie mieszkań komunalnych zawsze budzi wiele kontrowersji, towarzyszą mu emocje oczekujących. W Dzierzgoniu każdą sprawę rozpatruje komisja mieszkaniowa z udziałem pracownika samorządu, administracji domów mieszkalnych, przedstawiciela Miejsko - Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej i delegatów stowarzyszeń. Komisja przygotowuje projekt listy przydziałów, jest ona też podawana do publicznej wiadomości, natomiast decyzja ostateczna należy do burmistrza. Kazimierz Szewczun podkreśla, że bardzo rzadko nie zgadza się z tymi propozycjami.

Na przyspieszenie przydziału mogą liczyć osoby o bardzo złym stanie zdrowia, ewakuowane z powodu fatalnego stanu technicznego budynków, powracające z leczenia lub pobytu w zakładzie karnym. Lecz jeszcze wiele lat upłynie, zanim komunalnych mieszkań będzie pod dostatkiem dla wszystkich.

Tymczasem Nefreteta Jankowska postanowiła jednak ...pozostać przy pierwszym mieszkaniu, które jej zaproponowano, oczywiście pod warunkiem, że najpierw będzie tam przeprowadzony remont. Pismo do burmistrza wysłała, ten jeszcze dokumentu nie dostał. W międzyczasie upłynął rodzinie N. Jankowskiej termin pobytu w użyczonym mieszkaniu w Dzierzgońskim Ośrodku Kultury.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto