MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

IV liga. Udany rewanż dzierzgonian

M.Ż.
Fot. Piotr Szymański
Fot. Piotr Szymański
Powiśle Dzierzgoń pokonało przed własną publicznością gdyński Bałtyk 3:0 (2:0). Wynik jest mylący: zwycięstwo wcale łatwo nie przyszło. Już w 4 minucie goście byli bliscy uzyskania prowadzenia.

Powiśle Dzierzgoń pokonało przed własną publicznością gdyński Bałtyk 3:0 (2:0). Wynik jest mylący: zwycięstwo wcale łatwo nie przyszło.

Już w 4 minucie goście byli bliscy uzyskania prowadzenia. Po prostopadłym podaniu w pole karne aż trzech zawodników Bałtyku wystartowało do piłki, mając przed sobą tylko golkipera miejscowych. Szybszy był od nich Dariusz Osiniak, który po zdecydowanym wyjściu z własnej bramki zażegnał niebezpieczeństwo. Po pięciu minutach wybuch euforii na dzierzgońskim stadionie. Robert Felski zainicjował akcję w środkowej strefie boiska. Po wymanewrowaniu trzech zawodników gości odegrał piłkę na lewą stronę do wchodzącego w pole karne Karola Fornalczyka. Napastnik Powiśla dośrodkował przed pole bramkowe, a niefortunnie interweniujący Łukasz Knioch strzałem samobójczym pokonał swojego bramkarza.

W 21 minucie było 2:0. Fornalczyk minął trzech obrońców i posłał piłkę do wbiegającego w obręb szesnastki Felskiego. Po strzale najlepszego snajpera Powiśla bramkarz Bałtyku był bez szans.
Do przerwy wynik się nie zmienił. Przez niemal całą drugą połowę spotkania inicjatywa należała do Bałtyku. Cofnięci na własne przedpole powiślanie odpierali ataki przeciwnika i szukali swojej szansy w kontrach. W ostatnich dziesięciu minutach gdynianie postawili wszystko na jedną kartę, zapominając o asekuracji własnej bramki. Wykorzystali to gospodarze, którzy po szybkimi kontrataku strzelili trzecią bramkę - konkretnie Makowski.

- Po wcześniejszej porażce z Wisłą Tczew obawiałem się, że powtórzy się sytuacja z jesieni, kiedy to po przegranej z tym zespołem do końca rundy nie zdobyliśmy punktu. Dobrze, że historia nie zawsze się powtarza - mówi Bogusław Pietrzak, prezes DKS Powiśle. - Bałtyk był bardzo wymagającym przeciwnikiem i zmusił nas do wytężonej pracy przez całe 90 minut. Cieszy mnie postawa moich zawodników, którzy zrewanżowali się przeciwnikowi za niesprawiedliwą porażkę jesienią w Gdyni.

Powiśle: Osiniak - Mioduński, Sebastian Zieliński, Przemysław Zieliński, Jacek Zieliński, Olczyk, Rzążewski, Makowski, Lauryn, Fornalczyk (84 Arkadiusz Karwowski), Felski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto