Jest porozumienie w sprawie ulicy Kochanowskiego!

Treść porozumienia widoczna jest na jednym z załączonych obok zdjęć. Mediacji pomiędzy stronami podjął się Leszek Sarnowski, miejsce rozmów udostępnił prezes Banku Spółdzielczego Lech Chętnik. Rozmowy trwały około 2,5 godziny i zakończyły się zawarciem porozumienia.

- Ta sprawa dotyczyła mnie jako mieszkańca Sztumu, podjąłem się mediacji jako radny sejmiku - mówi Leszek Sarnowski. - Były to trudne rozmowy ale doszliśmy do porozumienia i droga zostanie udrożniona. Liczę, że wszystkie strony spełnią warunki umowy, dla dobra mieszkańców.

- Myślę, że 2,5 godziny rozmów przy tak poważnym problemie to niedługo - ocenił starosta Wojciech Cymerys. - Ze strony starostwa deklaruję, że wszystkie punkty porozumienia będą wypełnione, te warunki na dobrą sprawę możemy spełnić od ręki. Są już rozpoczęte prace projektowe nad dokumentacją remontu tej drogi, ale na dziś najważniejsze, że mieszkańcy i działkowcy będą mieli znów możliwość bezproblemowego dojazdu.

- Kiedy Leszek Sarnowski zadzwonił do mnie z informacją, że jest inicjatywa rozmów, chętnie do tego przystąpiłem - mówi Antoni Fila. - Jeśli uważamy się za inteligentnych ludzi, nie możemy dopuścić do tego, aby ludzie nie mogli korzystać z drogi. Nie chcę wracać do tego co było, wszystko zależy teraz od tego, czy będziemy realizować porozumienie.

Burmistrz Leszek Tabor w telefonicznej rozmowie potwierdził, że wykaże maksimum dobrej woli dla zrealizowania tego porozumienia i wkrótce przedłoży radnym propozycje zamiany gruntów.

Antoni Fila założył gumowce i sam chwycił za łopatę, by przekopać ziemny nasyp, odgradzający rozlewisko na drodze od możliwości spływania wody do Jeziora Barlewickiego. Woda już odpływa i dziś ulica Kochanowskiego powinna zostać odblokowana. W tym samym czasie trwały też prace przy układaniu betonowych płyt na drodze objazdowej do tego odcinka - nie zostały przerwane, ponieważ ten odcinek pozwala na znaczny skrót przy wyjeździe na północ Sztumu.