Jutrzejszy dzień może przesądzić o losie szpitala w Sztumie. Wszystko w rękach radnych powiatowych!

Sprawa szpitala budzi wiele emocji i obaw w lokalnej społeczności - zarówno wśród mieszkańców jak i pracowników służby zdrowia. Punktem zapalnym jest obawa o przyszłość kilku oddziałów szpitala - ginekologicznego, położniczego i dziecięcego.

Obawy takie żywią m.in. radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy w wydanym dzisiaj (24 stycznia) stanowisku napisali m.in.: "kategorycznie sprzeciwiamy się likwidacji oddziałów ginekologicznego, dziecięcego i położniczego, nie jest zrozumiały dla nas brak działań Zarządu Powiatu w celu utrzymania tych oddziałów szpitala. Niejednokrotnie spotykaliśmy się z starostą w celu wypracowania innego wariantu prowadzenia tej placówki np. jako szpitala powiatowego, co spotkało się też z poparciem przez wojewodę pomorskiego. Wojewoda niestety nie doczekał się żadnej deklaracji ze strony starosty sztumskiego".

Samorządowcy PiS podkreślają, że ich zdaniem "umowa ze spółką AHP, nie zakłada utrzymania wszystkich oddziałów". Opozycyjni radni zaapelowali do swoich kolegów i koleżanek w powiatowej legislatywie - radnych Piotra Steca, Sylwii Kubik, Zbigniewa Zwolenkiewicza, Wojciecha Cymerysa, Leszka Sarnowskiego, Ryszarda Mazerskiego, Ludwika Butkiewicza, Karoliny Skowrońskiej, Grzegorza Kostrzewy, Teresy Skolimowskiej, Marcina Jarockiego, Dariusza Browarczyka o głosowanie przeciw uchwale. Będzie to, jak zaznaczyli "wyraz poparcia społeczeństwo które jest dobrem nadrzędnym i któremu ślubowaliśmy służyć".

Z jakim odzewem spotka się apel samorządowców z PiS zobaczymy jutro. Raczej jednak nie należy się spodziewać, by przeciwko uchwale zagłosował wezwany do tego starosta Leszek Sarnowski.

Czy uczyni tak większość wezwanych, co pozwoliłoby zablokować uchwałę? To także wydaje się wątpliwe, tym bardziej, że nic jeszcze, co do struktury szpitala sztumskiego i istniejącym w nim oddzałów nie zostało przesądzone.

- Nie zapadły jeszcze żadne decyzje o zamknięciu oddziałów. Spółka jest w fazie rozmów ze starostą - usłyszeliśmy w AHP. Spółka kolejny raz także uspokaja pracowników szpitala, że nie muszą obawiać się oni o miejsca pracy. - Nie będzie zwolnień personelu, a wręcz przeciwnie. Zależy nam na rozwoju szpitala, w który chcemy zainwestować 100 mln zł. Chcemy m.in. rozwijać opiekę ambulatoryjną i uruchomić szkołę rodzenia - dodano w American Heart of Poland.

Jak zapowiada spółka, wszystkie działania AHP dotyczące szpitala w Sztumie będą w pełni transparentne.

- Jeżeli podpiszemy umowę przygotujemy konkretny plan modernizacji placówki, który przedstawimy z wyprzedzeniem, by nikt nie zarzucił, że czuje się zaskoczony - zapewniono naszego reportera.

Jak ustaliliśmy, jeżeli władze samorządowe zaakceptują wstępne propozycje AHP, to finalizacja rozmów dotyczących konkretów działania powinna nastąpić do końca stycznia. Termin ten pozwolić ma na przejęcie szpitala do połowy roku. Jeśli to nie nastąpi placówce może grozić upadłość.