Taka sytuacja powtarza się wiosną każdego roku. Spowodowane zimą uszkodzenia jezdni powodują, że na długich odcinkach przypomina raczej szwajcarski ser. Omijając jedną dziurę wpadamy w drugą. Najgorsza jest szosa w okolicach Mleczewa, gdzie dodatkowo zniszczyły ją ciężkie pojazdy, pracujące przy budowie wiaduktu nad torami kolejowymi.
Reakcja zarządcy drogi - to szosa wojewódzka! - ogranicza się do ustawienia znaków ostrzegawczych o uszkodzeniach nawierzchni. Ta droga wymaga jednak gruntownego remontu! Pewnie wkrótce pojawią się ekipy naprawcze, wypełniające dziury masą bitumiczną, jednak te łaty za rok, dwa ponownie odpadną. Po zakończeniu budowy wiaduktu w Mleczewie konieczne jest podjęcie maksymalnego lobbingu ze wszystkich stron, dla wprowadzenia remontu drogi do planu wojewódzkich inwestycji.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?