Kryzys na rynku trzody chlewnej coraz bardziej doskwiera naszym rolnikom. Samorządowcy apelują do ministra rolnictwa o pomoc. Na taki krok zdecydowały się władze gminy Błaszki, gdzie cena żywca wieprzowego niemal z dnia na dzień spadła do około 3 zł za kilogram. Taka cena nie jest w stanie zrekompensować nawet poniesionych nakładów.
- Obecna sytuacja jest jeszcze gorsza niż w roku 1998, kiedy to blokowano wiele dróg utrudniając przez to życie innym obywatelom kraju - napisał w liście do ministra Stanisława Kalemby zastępca burmistrza Błaszek Krzysztof Stępiński. - Spadek cen do około 3 zł za kilogram żywca wieprzowego, a co gorsze, w ogóle brak możliwości zbytu, doprowadza hodowców do desperacji, która może mieć nieprzewidywalne skutki.
Błaszkowcy samorządowcy proszą o pilne podjęcie decyzji na szczeblu rządowym, które zapobiegną bankructwu wielu gospodarstw. |Pozwoliłoby to też uspokoić narastające niezadowolenie społeczne.
Kryzys na rynku trzody chlewnej
- Sprzedając świnie do Gminnej Spółdzielni w Szadku po 3,80 złotych netto za kilogram tylko na jednej sztuce straciłem około 150 złotych - żali się jeden z hodowców. - O tyle więcej zapłaciłem za pasze. Jeśli nie ruszy interwencyjny skup po opłacalnych dla rolnika cenach, będę zmuszony zaprzestać produkcji, bo nie mam już z czego dokładać.
Jak wyliczyli przedstawiciele Stowarzyszenia Polskich Producentów Trzody Chlewnej wyprodukowanie kilograma żywca przy zastosowaniu pełno-porcjowych pasz kosztuje hodowcę 4,88 zł, a przy koncentratach 4,38 zł. Tymczasem po zamknięciu zagranicznych rynków na mięso świń z naszego kraju po tym, jak znalezione u nas dwa dziki chore na afrykański pomór, cena trzody spadła nawet poniżej 3 zł. W poniedziałek najwięcej za trzodę, bo do 4,50 zł netto za kg żywca płacił zakład w Białej Górze koło Wartkowic, który produkuje na własne potrzeby i nie jest uzależniony od eksportu. Inni rolnicy nie mają tyle szczęścia.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?