Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszek Sarnowski komentuje wybór kierownika sztumskiego oddziału Muzeum Zamkowego

Piotr Piesik
Archiwum
Bogumiła Omieczyńska została wybrana kierownikiem oddziału Muzeum Zamkowego w Malborku, na zamku w Sztumie. Werdykt komisji konkursowej komentuje Leszek Sarnowski, radny powiatu sztumskiego. W najnowszym wydaniu dodatku "Powiśle Sztum i Dzierzgoń" publikujemy obszerne fragmenty tego komentarza, poniżej całość przesłanego nam tekstu.

Wotum nieufności wobec rycerzy?

W ubiegłym roku na łamach kwartalnika „Prowincja” napisałem tekst „Zamek zmarnowanych szans i nowych nadziei”, w którym opisałem dotychczasowe nieudane działania związane z zagospodarowaniem zamku w Sztumie. Perspektywa przejęcia zamku przez ministra wydaje się ostatnią nadzieją dla krzyżackiej warowni. Ta nadzieja zdawała się być wzmocniona faktem, że mamy w Sztumie takiego człowieka jak Arkadiusz Dzikowski. Pasjonata zamku i jego historii (autor jedynej książki o zamku), jednego z twórców ruchu rycerskiego w Polsce, założyciela Bractwa Rycerzy Ziemi Sztumskiej. To właśnie on od niemal ćwierćwiecza był dobrym ducha naszego zamku, bez wsparcia niestety ze strony miejscowego samorządu. To rycerze najlepiej promowali zamek sztumski, rzadziej niestety u siebie (nie z własnej woli), częściej w kraju, a nawet za granicą, na różnego rodzaju rycerskich inscenizacjach.

Cokolwiek tu się działo to właśnie dzięki takim pasjonatom jak Dzikowski i jego rycerze. Przez jednych uznawani za prawdziwych pasjonatów, przez innych, z przymrużeniem oka, za niegroźnych „dziwaków”. W rycerskich szeregach pojawiły się dziesiątki młodych ludzi, którzy wcześniej być może z historią niewiele mieli do czynienia. Ale to była żywa historia, która rozpalała wyobraźnię, spełniając przy okazji ważne cele edukacyjno-wychowawcze. Pamiętam, jak byłem nauczycielem historii i wspólnie z Bractwem organizowaliśmy lekcje historii na zamku, z jakim zainteresowaniem spotkało się to ze strony uczniów. Mogli dotknąć mieczy, wdziać rekonstrukcję zbroi, dotknąć historycznych murów, zajrzeć do podziemi. Były emocje, co bezcenne w poznawaniu historii.

Współpracowałem z Arkadiuszem Dzikowskim przy opracowaniu wstępnej koncepcji funkcjonowania zamku w Sztumie i to co udało się wypracować, wzbogacone o pomysły zamku w Malborku zyskało akceptacje ministra kultury. Ma to być zamek żywej historii, której częścią mieli być rycerze. A zatem warsztaty rzemiosła średniowiecznego, obyczaje, zabawy, inscenizacje, turnieje, spektakle teatralne, muzyka dawna i klimat epoki. Decyzją władz malborskiego zamku Dzikowski nie będzie realizował, w jakimś sensie, swojej koncepcji. Żal, że bogate doświadczenie takich ludzi nie zostanie wykorzystane. Nie znam działań Pani Omieczyńskiej, która wygrała konkurs. ale to Arkadiusz Dzikowski gwarantował nowe otwarcie, kreatywność, edukację z wykorzystaniem ruchu rycerskiego, za którym muzealnicy niestety nie przepadają. Nie rozumie tej decyzji i niestety podejrzewam, że mogły na nią mieć wpływ pozamerytoryczne aspekty i niestety polityka.

Leszek Sarnowski

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto