Malborczyk napisał do nas po weekendowy spacerze w parku. Zauważył drzewa wycięte wzdłuż ulic Parkowej i Sportowej.
Ktoś znowu pod naszym nosem ścina zdrowe prężne drzewa, być może zasłaniając się jakimiś nasadzeniami badyli. I zabiera nam tlen. Kiedy jest koniec? Kiedy jest koniec tego szaleństwa, tego barbarzyństwa, tego bezprzykładnego szkodnictwa społecznego. Tej pazerności. Gdy nie zostanie już żadne drzewo? - pyta malborczyk (dane do wiadomości redakcji).
To teren miejski, więc zgodnie z przepisami malborski magistrat uzyskał zgodę ze starostwa. Urząd Miasta wyjaśnia nam, że wycinka drzew, o których pisze Czytelnik, była koniecznością.
- Przedmiotowe drzewa zostały sklasyfikowane do usunięcia ze względu na stan kondycji zdrowotnej, który został określony jako zły. Drzewa były obumarłe lub wykazywały cechy postępującego procesu obumierania, takie jak: licznie występujące suche konary i gałęzie w koronie, ubytki wgłębne u podstawy pnia lub w odziomku, obecność owocników grzybów rozkładających tkanki drzew na różnych poziomach ich pokroju – począwszy od podstawy pnia do przewodników koron drzew – wyjaśnia Katarzyna Elwartowska, inspektor ds. utrzymania zieleni miejskiej i urządzeń komunalnych w Urzędzie Miasta Malborka.
Jak czytamy w odpowiedzi, urzędnicy dostrzegają, co dzieje się na „naszym podwórku”. Zły stan drzew w połączeniu z ich lokalizacją (przy drogach, chodnikach, alejkach parkowych) i „zachodzącymi zmianami w klimacie miejskim” (wichury) sprawia, że niestety może być zagrożone bezpieczeństwo osób odwiedzających park. Dlatego kondycja drzewostanu „monitorowana jest na bieżąco i regularnie burmistrz Malborka występuje ze stosownymi wnioskami”.
Być może mieszkańców odwiedzających park zastanawia, co prócz liczb oznacza litera „S” malowana na niektórych pniach. Przy okazji warto wyjaśnić i to.
- Wszystkie te drzewa zlokalizowane są w sąsiedztwie ciągów komunikacyjnych. W związku z powyższym został zastosowany podział drzewostanu na dwie grupy. Liczbami zostały zaznaczone drzewa przeznaczone do wycięcia, natomiast literą „S” zostały zaznaczone drzewa, które mają pozostać w Parku Miejskim w postaci tak zwanych „świadków” z zachowaniem strefy bezpieczeństwa, która musi być zachowana, ponieważ „świadek” nadal będzie pod wpływem oddziaływania czynników atmosferycznych oraz innych organizmów przyczyniających się do rozkładu drewna – tłumaczy Katarzyna Elwartowska.
„Swiadek” to pozostałość drzewa (zazwyczaj jego martwy pień), zachowana ze względów przyrodniczych (siedlisko grzybów, bezkręgowców, ptaków lub nietoperzy) lub kulturowych (świadek historii).
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?