Nie było miejsca dla Boga na sztandarze szkoły?

Zdecydowaliśmy się napisać do redakcji nie tylko w swoim imieniu, ale także innych rodziców. Jesteśmy oburzeni sytuacją jaka miała miejsce w Szkole Podstawowej nr 2 w Sztumie. Szkoła otrzymała nowy sztandar. Zdumienie wielu było ogromne, gdy na sztandarze zamiast tradycyjnego Bóg-Honor-Ojczyzna pojawiło się jakieś dziwactwo - Honor-Ojczyzna-Nauka. Prawdę mówiąc nie mamy pojęcia komu i czemu ma to służyć?! Jeśli Pani dyrektor i grono pedagogiczne wstydziło się użyć słowa "Bóg", cóż, rozumiemy, takie czasy. A może to modna dziś poprawność polityczna?
Nie trzeba było wtedy wypisywać tego dziwactwa na sztandarze, a po prostu napisać inne hasło lub to w ogóle pominąć. Wartości chrześcijańskie są zapisane w Konstytucji, więc nawet z punktu widzenia prawa wszystko jest w porządku. Martwi nas brak protestu wśród nauczycieli. Może to strach, może obojętność?! A może po prostu wszystko im jedno. W to jakoś nie chce nam się wierzyć. Pracuje tam przecież wielu nauczycieli, dla których te właśnie wartości są najważniejsze.
Jeszcze bardziej zdumiewa nas postawa proboszcza, który święci sztandar jakby nigdy nic. A czy to właśnie duchowny nie powinien pierwszy zareagować na taką gafę? Mamy nadzieję, że w tym przypadku nie jest to "poprawność polityczna"...
Zdajemy sobie sprawę, że ten list jest tylko "łabędzim śpiewem" i w zasadzie nic nie zmieni, to znaczy, nie zmieni tego dziwacznego napisu na sztandarze. Jednak mamy nadzieję, że nasz protest zostanie zauważony. Nie chcemy ponadto, aby w taki sposób, tylnymi drzwiami, krok po kroku wyrzucać Boga ze szkoły, tym bardziej, że na tych właśnie wartościach zasadza się nasza tradycja, historia i duma. Sami, na własne życzenie lekceważymy to, o co walczyli nasi ojcowie. I jakkolwiek zabrzmi to górnolotnie, jest to prawdą.