Policjanci z drogówki w Sztumie pomogli bezpiecznie dotrzeć rannemu 85-latkowi do szpitala. Co się stało?

Zaczęło się jak podczas każdej klasycznej interwencji na drodze. Po południu w poniedziałek (24 kwietnia) dwoje policjantów z Referatu Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Sztumie pełniło służbę w nieoznakowanym radiowozem. Tego dnia kontrolowali prędkość samochodów poruszających się lokalnymi drogami.

Chwilę przed godz. 18 ich wideorejestrator dokonał pomiaru prędkości samochodu jadącego przed nimi. Okazało się, że pojazd poruszał zdecydowanie zbyt szybko. Policjanci zatrzymali go więc do sprawdzenia.

Już na początku kontroli kierujący autem mężczyzna był rozemocjonowany i zdenerwowany. Poinformował policjantów drogówki, że wiezie swojego tatę do szpitala. Mężczyzna podczas prac ogrodowych nie zachował ostrożności i poważnie uszkodził rękę kosiarką, nadszarpując ją. Jego rana mocno krwawiła – relacjonuje asp. szt. Karolina Kosmowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sztumie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Rozbój na ulicy w Sztumie. Nastolatek podejrzany o napaść na 14-letniego chłopca

Nie było czasu do zastanowienia. Funkcjonariusze udowodnili, że doskonale wiedzą, jak mają się zachować w sytuacjach wymagających szybkiej i zdecydowanej reakcji.

Policjanci byli świadomi tego, że zdenerwowany kierowca może spowodować zagrożenie na drodze i z uwagi na stan wyższej konieczności, w trosce o zdrowie i życie poszkodowanego mężczyzny zdecydowali się kierującemu autem w szybkim przedostaniu do szpitala – przekazała asp. szt. Karolina Kosmowska.

Mł. asp. Sebastian Zwoliński i st. sierż. Dominika Mucha użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych i pilotowali samochód aż do celu. Dzięki temu mieszkańcy powiatu szybko i bezpiecznie dotarli do szpitala, a ranny 85-latek został przekazany specjalistom.