Można powiedzieć, że lotnictwo zostało na dobre "odmrożone". W pierwszych miesiącach epidemii, mimo że oficjalnie MON odpowiadało co innego, gołym okiem widać było, że lotów jest mniej. Potem to się zmieniło. Coraz więcej latali piloci malborskich myśliwców. Gościły tu również krótko MiG-i 29 z Mińska Mazowieckiego.
Od początku września w Malborku stacjonuje oddział Portugalskich Sił Powietrznych z czterema F-16 w ramach misji NATO's Assurance Measures. Na pewno widzą to również, patrząc w niebo, mieszkańcy powiatu sztumskiego.
Portugalczycy to kompletny kontyngent, a więc nie tylko piloci i obsługa naziemna, ale też osoby funkcyjne - mówi mjr Tomasz Basarab, rzecznik prasowy 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego.
Portugalczycy zostali przysłani przez NATO na dwa miesiące. Mają swoje zadania do wypełnienia. Na przykład ostatnio wzięli udział w ćwiczeniach Rammstein Alloy, w ramach których towarzyszyli włoskim F-16 lecącym na misję Baltic Air Policing.
Ale oczwiście to także świetna okazja do szkolenia z polskimi pilotami.
- Obecność Portugalczyków daje możliwość ćwiczenia częstych lotów i to w dużych formacjach, a to, co można było oglądać w środę, zdarza się już bardzo rzadko - mówi mjr Tomasz Basarab.
Chodzi o przelot w formacji 8 samolotów - cztery MiG-i 29, dwa Su-22 i dwa portugalskie F-16.
WARTO WIEDZIEĆ
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
