85 rodzin zastępczych to ciągle za mało na potrzeby powiatu sztumskiego. Z doświadczeń państwa Steców, prowadzących rodzinny dom dziecka wynika, że są osoby zainteresowane rodzicielstwem zastępczym. Większość z czeka na impuls...
Mieszkańcy Postolina, rodziny zastępcze z całego powiatu sztumskiego, wychowankowie Domu Dziecka Młodych Orląt w Dzierzgoniu i wielu gości bawiło się na pikniku przy postolińskiej Stecówce.
Podczas pikniku nie zabrakło atrakcji dla dużych i małych uczestników. Były zabawy i konkursy przy muzyce, jazda konna, turniej strażacki, warsztaty lepienia z gliny, zawody w boule i krykieta.
- Dotychczas pikniki, w których łączyliśmy Dzień Matki i Dzień Dziecka robiliśmy wspólnie z sołectwem i dla mieszkańców - opowiada Piotr Stec, prowadzący wraz z żoną Małgorzatą jedyny w naszym powiecie rodzinny dom dziecka. - W tym roku postanowiliśmy połączyć imprezę postolińską z propagowaniem idei rodzicielstwa zastępczego. Dla nas, rodziców zastępczych, istotna jest współpraca i wzajemne wsparcie. Na takich spotkaniach możemy opowiadać sobie o swoich problemach i wyjść z przekonaniem, że nie jesteśmy w nich odosobnieni. Że nasze dzieci mają podobne doświadczenia; a my podobne trudności do pokonania. Stąd obecność tutaj Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.
Zainteresowani rodzicielstwem zastępczy pytali o rady nie tylko pracowników PCPR, ale i doświadczonych rodzin.
- Warto się tego podjąć. Mało która praca daje takie poczucie sensu - przekonywali Ewa i Zbigniew Sokalscy, rodzice zastępczy z siedmioletnim stażem. - To wspaniała rzecz, móc robić co tylko w naszej mocy dla tych dzieci.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?