Rzecz w tym, że w latach wcześniejszych wszystkie drogi powiatowe traktowano jako całość, więc jedna firma wygrywała przetarg na utrzymanie zimowe wszystkich. Przeważnie podnajmowano potem podwykonawców, bowiem zwyczajnie się nie opłacało jeździć wiele kilometrów, nieraz na drugi koniec powiatu, aby odśnieżyć jeden odcinek szosy powiatowej. Na rok 2012 Starostwo Powiatowe w Sztumie założyło podzielenie dróg na kilkanaście zadań i każde zadanie mógł objąć inny oferent. Chodziło m.in. o to, by na terenie jednej gminy dać szansę odśnieżania dróg gminnych i powiatowych tym samym wykonawcom. Wtedy samochody z pługami odśnieżnymi pracowałyby stale – do tej pory tak pojazd jadąc na swój odcinek szosy miał lemiesz pługa podniesiony, co niezmiernie irytowało kierowców.
Część tych zadań zostało przydzielonych od razu w pierwszym etapie postępowania przetargowego, w innych przypadkach oferenci złożyli propozycje przewyższające sumy, jakie powiat gotów był przeznaczyć na konkretne zadanie. Dlatego ostatnie ustalenia zapadły dosłownie na kilkadziesiąt godzin przed Nowym Rokiem. Nie można było jednak dopuścić do tego, by 1 stycznia spadł śnieg nie nie było komu go usuwać.
Gala Mistrzowie Motoryzacji 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?