Powiat sztumski. Drogi się rozleciały...



Tak długiej i śnieżnej zimy dawno nie było, co najbardziej dotkliwie odczuli skarbnicy samorządów i osoby odpowiedzialne za stan jezdni. Ci pierwsi z przerażeniem myślą o tym, jak zapłacą za usuwanie skutków następnej zimy - pieniądze na ten cel planuje się w budżecie roku kalendarzowego, czyli na odśnieżanie w grudniu tego roku po prostu nie ma grosza. Drudzy za to są "bombardowani" ze wszystkich stron telefonami o usuwanie głębokich dziur i wybojów, które są niemal wszędzie.


- Każdego roku było tak samo - oczekiwania mieszkańców co do niezbędnych prac na drogach były o wiele większe niż nasze możliwości. PWiK już przystąpiło do naprawy uszkodzeń, lecz najgorsza sytuacja ma miejsce na drogach gminnych, nieutwardzonych. Na 230 kilometrów dróg gminnych aż 200 kilometrów ma nawierzchnię gruntową - nie ukrywa Leszek Tabor, burmistrz Sztumu.


Miasto i tak jest w niezłym położeniu, bowiem wyboje na przebiegającej przez Sztum drodze krajowej nr 55 już są naprawiane. Ulice Lipowa i Reja będą modernizowane w ramach rządowego programu remontów dróg o znaczeniu regionalnym, tzw. schetynówek. Ruszyły już prace przy dokumentacji ulic na osiedlu Parkowe. Mają być odbudowane, lecz na razie nikt nie wie, gdzie kończy się pas drogowy a zaczynają nieruchomości, taki jest bałagan w dokumentach.


Sztumski magistrat wystąpił o pieniądze z Programu Ochrony Gruntów Rolnych na utwardzenie drogi szutrowej na Zajezierzu. Mieszkańcy dopominają się o to od wielu lat, sprawa była też tematem interpelacji radnych. Drogi na Zajezierzu staną się bardzo uczęszczane, kiedy ruszy rewitalizacja centrum Sztumu, wielu mieszkańców traktuje te ulice jako nieformalną obwodnicę miasta.

Burmistrz Tabor dodaje, że kilka ulic gminnych nadaje się do naprawy po układaniu gazociągów na poboczach. Po ekipach gazownictwa pozostało rozmiękłe błoto.
Samorządy starają się namówić mieszkańców sołectw do przeznaczania na remonty dróg pieniędzy z funduszy sołeckich.


- Wypracowaliśmy mechanizm, który opłaca się wszystkim. Jeżeli sołectwo przeznacza na drogi pewną sumę, zapewniamy co najmniej tyle samo z budżetu gminy. Dzięki temu na lokalnych drogach naprawdę będzie można sporo zrobić - twierdzi burmistrz Dzierzgonia Kazimierz Szewczun, który w ostatnich dniach odbył spotkania we wszystkich sołectwach na terenie gminy.


Na koniec apel do kierowców o ostrożną jazdę i cierpliwość - remonty dróg to zarazem spore utrudnienia...