Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z prof. Tatianą Gierek, kierownikiem Katedry i Kliniki Laryngologii Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach

[email protected]
KRYSTYNA BOCHENEK: Mówiąc o laryngologu mamy na myśli specjalistę, który zajmuje się leczeniem... PROF. TATIANA GIEREK: Wielu narządów. Laryngologia to nie jest tylko, jak się niektórym wydaje, dziedzina medycyny ...

KRYSTYNA BOCHENEK: Mówiąc o laryngologu mamy na myśli specjalistę, który zajmuje się leczeniem...

PROF. TATIANA GIEREK: Wielu narządów. Laryngologia to nie jest tylko, jak się niektórym wydaje, dziedzina medycyny zajmująca się migdałkami podniebiennymi i gardłem, ale również nosem, zatokami obocznymi nosa, uszami, krtanią, śliniankami podżuchwowymi. Wszystkimi strukturami anatomicznymi, które znajdują się w obrębie twarzoczaszki. I nie tylko, ponieważ do laryngologa „należy” również szyja. Niektórzy laryngolodzy operują również tarczycę. W naszej klinice nie zajmujemy się tym, ale wielu moich kolegów z innych ośrodków wykonuje takie zabiegi. Szyja łączy głowę z resztą naszego tułowia. Przechodzi przez nią wiele ważnych struktur anatomicznych. Trzeba doskonale znać jej budowę, aby nie zrobić krzywdy pacjentowi podczas operacji.

KB: Zacznijmy naszą rozmowę od nosa. Do czego nam służy ten narząd?
TG: Nos składa się z części zewnętrznej, która jest bardziej lub mniej urodziwa, oraz z części wewnętrznej. Spełnia podwójną funkcję: umożliwia nam oddychanie i wąchanie. Pacjenci czasem się dziwią, kiedy tłumaczymy im, że nos, zatoki, uszy, gardło i krtań są ze sobą połączone. Przepływa przez nie śluz i powietrze.

KB: Wynika z tego, że nos, który służy nam do oddychania, ma również związek ze słuchem.
TG: Oczywiście. Jeżeli mamy zablokowany nos, to zwykle mamy również przytkane uszy. Podobnie chore zatoki wpływają bezpośrednio na funkcję uszu. Wszystkie narządy laryngologiczne lubią powietrze. Jeżeli z różnych przyczyn zablokowany jest jego dopływ, pozbawiony powietrza narząd traci swoją funkcję życiową i zaczyna chorować.
W nosie powietrze jest podgrzewane, oczyszczane, nawilżane i przygotowywane do tego, by się dostać poprzez gardło do krtani, tchawicy i płuc. Gdyby powietrze wpływało bezpośrednio do płuc, drażniłoby błonę śluzową oskrzeli.

KB: Na co zwraca uwagę laryngolog zaglądając do nosa? Jakie są najczęstsze choroby tego narządu?
TG: Zaglądając do nosa przede wszystkim oceniamy przegrodę nosową. Badania dowiodły, że 94 proc. ludzi rasy białej ma skrzywioną przegrodę nosową. Wiele osób w ogóle o tym nie wie i z tym żyje. To nie jest niebezpieczne, ale predysponuje do wielu schorzeń. Osoby mające skrzywioną przegrodę gorzej oddychają jedną częścią nosa. Jeśli ktoś jest młody, skrzywienie przegrody jest u niego duże, a w związku z tym ma kłopoty z oddychaniem, powinien poddać się operacji.

KB: A jeśli nic nam nie dolega, również powinniśmy iść do laryngologa?
TG: Nie ma takiej potrzeby.

KB: Na co może jeszcze chorować nos?
TG: Bardzo często w jamie nosa występują polipy nosowe. Mogą być uciążliwe dla pacjenta, ponieważ zamykają światło nosa utrudniając oddychanie, a na dodatek mają tendencję do odrastania. Polipy nosowe to schorzenie błony śluzowej. Niektórzy pacjenci mają predyspozycje genetyczne do ich występowania, u innych pojawiają się wskutek zażywania niektórych leków. Trudno wyjaśnić ich przyczynę.

KB: Częstą dolegliwością, szczególnie u dzieci, jest krwawienie z nosa. Czy to jest niebezpieczne, a jeśli tak, to w jakich sytuacjach?
TG: Wyciek krwisty z nosa może towarzyszyć infekcji wirusowej lub bakteryjnej, ponieważ dochodzi wówczas do przekrwienia błony śluzowej i naczynia krwionośne po prostu pękają. Jeśli podczas czyszczenia nosa na chusteczce pojawi się niewielka ilość krwistej wydzieliny, nie należy się tym przerażać. Niepokój powinny wzbudzać duże krwawienia, ponieważ mogą nawet zagrażać życiu. Takie krwawienia wymagają specjalistycznego zaopatrzenia.

KB: Jak tamować krwotoki z nosa?
TG: Na pewno nie należy się kłaść. Trzeba usiąść, żeby głowa była wyżej, ponieważ serce ma wtedy więcej oporu do pokonania, aby z dużym ciśnieniem wtłoczyć krew do nosa. Wskazane są okłady z lodu na czoło i na kark, na duże naczynia. Przyciskamy niekrwawiącą stronę nosa i oczyszczamy ją z krwi. Trzeba również choremu zapewnić spokój.

KB: Krwawienie z nosa może być jednak nie tylko objawem choroby laryngologicznej, ale również objawem nadciśnienia u osób dorosłych...
TG: To prawda, ale w tym przypadku krwawienie z nosa to wentyl bezpieczeństwa. Lepiej żeby krew płynęła przez nos niż przez głowę. Krwawienie z przegrody nosa może być również objawem niektórych chorób naczyniowych i ogólnoustrojowych krwi.

KB: Jaką rolę odgrywa w naszym życiu zmysł powonienia? Znam panią, która w pewnym momencie swojego życia straciła węch.
TG: Zmysł powonienia jest nam potrzebny przede wszystkim do odczuwania przyjemności ze spożywania posiłków i odbierania innych miłych wrażeń zapachowych. Zdarza się, że niektórzy pacjenci z różnych przyczyn tracą węch. Nie jest to dla nich sytuacja komfortowa, ale można z tym żyć. Mamy na szczęście jeszcze wiele innych narządów ostrzegających nas przed sytuacjami zagrożenia.

KB: Jaki związek mają zatoki z nosem?
TG: Ścisły, ponieważ ujścia wszystkich zatok przynosowych, które nazywamy również obocznymi, znajdują się w jamie nosa. Są to zatoki czołowe, sitowe, szczękowe i klinowe.

KB: Dlaczego one chorują?
TG: Chorują, kiedy dojdzie do blokady kompleksu ujściowo-przewodowego, czyli tam, gdzie łączą się z nosem. Powietrze nie dochodzi wówczas z nosa do zatok. Najczęściej chorują zatoki szczękowe, rzadziej pozostałe, co wynika z predyspozycji anatomicznej. Ta choroba polega przede wszystkim na przewlekłych stanach zapalnych, ponieważ zatoki są narażone na czynniki zewnętrzne. U wielu pacjentów mają one związek z brakiem dbałości o zęby. Próchnica jest częstą przyczyną zapalenia zatok. Może nią być również infekcja, do której dochodzi podczas nurkowania, kiedy woda przedostanie się do zatok.

KB: Kiedy konieczna jest punkcja zatok?
TG: Należy ją wykonać, gdy w zatoce jest płyn. Punkcja ma na celu identyfikację flory bakteryjnej i odbarczenie zatoki.

KB: Jak to się dzieje, że człowiek słyszy? Czy to prawda, że wykorzystujemy tylko niewielką część możliwości słuchowych, jakimi obdarzyła nas natura?
TG: Ucho to niezwykle złożony, skomplikowany i pełniący bardzo ważne funkcje w organizmie narząd. Jest zbudowany z części zewnętrznej, w której skład wchodzi małżowina uszna i przewód słuchowy zewnętrzny; ucha środkowego z błoną bębenkową i kosteczkami słuchowymi (młoteczek, kowadełko i strzemiączko), ucha wewnętrznego, w którym znajdują się części receptorowe narządu słuchu i równowagi oraz części ośrodkowej. Część ucha środkowego odpowiedzialna za słyszenie, ze względu na swój kształt, została nazwana ślimakiem. W jego wnętrzu znajduje się narząd Cortiego, w którym usytuowane są komórki słuchowe odpowiedzialne za odbieranie bodźca akustycznego.
Docierająca do ucha energia akustyczna zostaje zamieniona w energię mechaniczną, a następnie w prądy bioelektryczne. Te prądy są zbierane przez włókna nerwów i odprowadzane do centralnych dróg. Tam docierający sygnał zostaje rozkodowany.
W nerwie słuchowym znajduje się ok. 48 tys. włókien nerwowych, co zapewnia nam niezwykle selektywne słyszenie. Zakres słyszenia człowieka mieści się w przedziale od 16 Hz do 24 tys. Hz. Nie jest nam to wcale potrzebne, aby rozmawiać czy słuchać muzyki. Wystarcza nam pasmo od 250 Hz do co najwyżej 8 tys. Hz. Jeśli słyszymy dobrze w przedziale od 250 Hz do 4 tys. Hz, jesteśmy w stanie się w pełni porozumieć z otoczeniem. Być może w przyszłości, kiedy zostaną wykonane badania, okaże się, że pozostałe komórki słuchowe również są nam potrzebne, bo rzadko natura obdarza człowieka czymś w nadmiarze.

KB: Można rozpoznać, zaglądając do ucha, czy ktoś jest umuzykalniony?
TG: Nie można.

KB: Z jakiego powodu jedno na tysiąc rodzących się dzieci jest niesłyszące?
TG: Przyczyn głuchoty jest bardzo dużo. Często są to choroby przebyte przez matkę w czasie ciąży, np. różyczka oraz zażywane przez nią leki ototoksyczne. Szkodliwa może być czasem nawet niewielka dawka salicylanów. Toksyczna jest również gentamycyna, która nadal jest jeszcze z powodzeniem stosowana ze względu na dużą skuteczność.

KB: Co najczęściej niedomaga nam w uchu?
TG: Najczęściej choruje ucho środkowe i błona bębenkowa. Przyczyną ich schorzeń są głównie przewlekłe zmiany zapalne, które u pacjentów zgłaszających się zbyt późno lub przerywających leczenie mogą prowadzić do nieodwracalnych zmian.

KB: Czy powinniśmy czyścić uszy wacikami?
TG: Tak, ale powinniśmy używać do tego celu specjalnych wacików, mających kształt zapałki. Trzeba jednak pamiętać o tym, aby je zawsze zamoczyć w wodzie. Nie musi być przegotowana, ponieważ ucho nie wymaga takiej sterylności. Na rynku są również dostępne bez recepty specjalne krople rozpuszczające woskowinę.

KB: Co to jest otoskleroza?
TG: To bardzo sympatyczna, lubiana przeze mnie choroba, ponieważ można ją z powodzeniem leczyć. Dotyczy ucha środkowego, częściej lewego niż prawego. Większość chorych to kobiety, głównie po porodzie.

KB: Powszechną dolegliwością, szczególnie osób starszych, są szumy w uszach. Co jest ich przyczyną?
TG: Szumy uszne to bardzo uciążliwa dolegliwość. Mogą towarzyszyć niektórym chorobom, np. otosklerozie i przewlekłemu zapaleniu ucha. Mogą być obiektywne lub subiektywne. Czasem ustępują po operacji, ale nie ma na nie, niestety, skutecznych farmaceutyków. Leczy się je również za pomocą specjalnych aparatów emitujących dźwięk, ale wyniki takiej terapii są bardzo różne. Szumy uszne występują częściej u osób w wieku starszym, cierpiących na choroby metaboliczne (np. cukrzycę), nadciśnienie, choroby nerek. W Warszawie działa specjalistyczna Klinika Szumów Usznych, w której stosuje się różne metody leczenia, ale wyniki też nie są zbyt zachęcające.

KB: Jakich pacjentów kwalifikuje się do zabiegu wszczepienia implantu ślimakowego? Ile takich zabiegów wykonuje się w pani klinice?
TG: Wszczepienie implantu ślimakowego to szansa na powrót do świata dźwięków dla osób zupełnie głuchych oraz posiadających resztki słuchu. W naszej klinice takie zabiegi wykonujemy od ubiegłego roku. W tym roku wszczepiliśmy tylko pięć takich urządzeń, ponieważ na więcej nie ma pieniędzy. Implant wraz z oprzyrządowaniem kosztuje ponad 72 tys. zł.

KB: Porozmawiajmy również o aparatach słuchowych. Jak powinno się je dobierać?
TG: Pacjentom zależy na tym, aby aparat słuchowy był jak najmniej widoczny i jak najlepiej działał. Wybór takiego urządzenia musi być poprzedzony dokładnym badaniem słuchu. Trzeba go dobrać indywidualnie, w zależności od typu niedosłuchu. Dużym problemem są wkładki uszne. Jeśli zostaną źle wykonane, pacjent czuje dyskomfort i nie chce używać aparatu. Osobiście radzę, aby przed zakupem sprawdzić oferty różnych firm i je porównać, ponieważ aparat słuchowy to nie okulary, które można często zmieniać. Jest bardzo kosztowny.

KB: Z jakiego powodu mogą nam dokuczać ślinianki?
TG: Do jamy ustnej uchodzą przewody wprowadzające ślinianek przyusznych, podżuchwowych i podjęzykowych. W przewodach wprowadzających ślinianek podżuchwowych tworzą się czasem kamienie lub piasek. Nie jest to groźne schorzenie, ale może być bardzo dokuczliwe, szczególnie jeśli kamień ma duże rozmiary. Taki kamień może zapchać przewód wyprowadzający. W śliniankach przyusznych powstają czasem zmiany nowotworowe — złośliwe i niezłośliwe. Z powodu guzów ślinianek przyusznych operujemy w naszej klinice około 50 pacjentów rocznie.

KB: Po co nam ślinianki?
TG: Produkują ślinę, nawilżają jamę ustną i łączą kęsy pokarmowe.

KB: Co się dzieje, gdy usuniemy migdały?
TG: Migdałki usuwa się z określonych wskazań — ogólnych lub miejscowych. Wskazaniem miejscowym są często powtarzające się anginy, dwie lub trzy rocznie. Wskazaniami ogólnymi są niektóre schorzenia, takie jak: zapalenie mięśnia sercowego, choroby reumatoidalne, schorzenia nerek, białaczki (przed przeszczepem szpiku). Wiek, w którym wykonuje się takie zabiegi, jest trochę dyskusyjny. Migdałki podniebienne usuwamy zwykle u dzieci powyżej 12. roku życia, ale jeżeli młodsze dziecko często choruje, ma kłopoty z oddychaniem i jedzeniem, wycinamy je wcześniej. Migdałek gardłowy można usuwać już u trzy-, czterolatków.

KB: Jaką rolę odgrywa krtań?
TG: Wszystkim się wydaje, że mówimy krtanią, tymczasem najważniejszym zadaniem tego organu jest rozdzielenie drogi pokarmowej od drogi oddechowej, żeby spożywany pokarm nie wpadał do drzewa oskrzelowego. Krtań jest dodatkowo wyposażona w struny głosowe i zwierające mięśnie. Odgrywa zasadniczą rolę w tworzeniu głosu. Każdy człowiek ma niepowtarzalny głos. Jego identyfikacja jest znacznie dokładniejsza od identyfikacji linii papilarnych.

KB: Co może być przyczyną chrypki?
TG: Najczęściej mamy z nią do czynienia, kiedy coś rośnie na strunach głosowych albo kiedy się źle ruszają. Jeśli nie ustępuje po dwóch tygodniach leczenia, należy się zgłosić do laryngologa, ponieważ może to być objaw raka krtani.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto