Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sezon motocyklowy już trwa - jedźmy bezpiecznie!

Piotr Piesik
Z szybkich motocykli korzysta również policja drogowa w Sztumie
Z szybkich motocykli korzysta również policja drogowa w Sztumie Piotr Piesik
Mimo zmiennej pogody na drogach pojawiło się już wielu motocyklistów. Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zwracanie uwagi na jednoślady. Zgodnie ze znanym powiedzeniem - Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie!

Korzystna pogoda spowodowała, że wielu motocyklistów wyciągnęło już swoje maszyny z garaży i pierwsze przejażdżki mają za sobą. Jazda na motocyklu to dla wielu nie tylko sposób przemieszczania się z punktu A do punktu B – to styl życia.

Z każdym rokiem motocyklistów przybywa. Przyczyniają się do tego coraz większe korki na ulicach, ale także zmiana przepisów – od pewnego czasu kierować motocyklem z silnikiem o pojemności do 125 ccm może osoba, która posiada prawo jazdy kat. B od co najmniej trzech lat. Jednoślad pozwala na znaczne sprawniejsze poruszanie się w miejskiej dżungli, jednak ma swoje wady – jedną z nich i chyba najpoważniejszą jest niebezpieczeństwo w razie upadku czy zderzenia z innym pojazdem lub przeszkodą. Właśnie dlatego, rozpoczynając sezon motocyklowy warto przypomnieć sobie kilka zasad, których przestrzeganie zdecydowanie zwiększy nasze szanse na bezpieczne podróżowanie jednośladem.

Motocykliści należą do grupy niechronionych uczestników ruchu drogowego. Kierowcę samochodu chronią blachy i poduszki powietrzne, a kierowcę motocykla? Praktycznie nic, całą energię zderzenia przyjmuje ciało. Jak to wygląda w policyjnej statystyce? Otóż w 2016 roku, na obszarze całego naszego kraju, doszło do 2299 wypadków drogowych z udziałem jednośladów. Zginęło 232 motocyklistów i 12 pasażerów. Rannych zostało 1846 kierujących motocyklami i 221 pasażerów. Liczby te pokazują, że zeszłoroczny sezon był bardziej tragiczny od sezonu 2015.

Młodzi motocykliści, a także poruszający się jednośladem w ramach uprawnień dla kategorii B, bardzo często lekceważą odpowiedni ubiór. Jakże często można zobaczyć ludzi mających na sobie zwykłe ubrania, często z krótkim rękawem i krótkimi spodniami, w najtańszym kasku? Niestety zbyt często. Skutki przewrócenia motocykla nawet przy małej prędkości są wówczas poważne – asfalt jest dla skóry bezlitosny i efektem są bardzo duże rany, które długo się goją, są bardzo bolesne i pozostawiają blizny na całe życie. Dobre ubrania i kask kosztują niemało, ale możemy być pewni, że po pierwszym upadku nie będziemy żałować ani jednej złotówki wydanej na strój i kask. Motocykliści dzielą się na tych, którzy już się przewrócili i na tych, którzy JESZCZE się nie przewrócili. Pytanie nie brzmi CZY się przewrócę, tylko KIEDY. Odpowiedzi nie znamy, więc lepiej być przygotowanym przez cały czas.

Pozostając w temacie ubrań, należy pamiętać o tym, kombinezon, kask, buty, rękawice i wszelkie wzmocnienia chronią nas przed zdarciem skóry podczas szlifu po asfalcie, ale NIE uchronią nas przed skutkami uderzeń we wszelkiego rodzaju przeszkody! Jeśli przewrócimy się przy dużej prędkości i na naszej drodze stanie słup, krawężnik lub samochód, to skutki takiego wypadku mogą być tragiczne. Naukowcy w badaniach dowiedli, że kompletny strój i zamknięta szyba kasku sprawiają, że motocyklista odczuwa złudne poczucie bezpieczeństwa i bardzo często pozwala sobie na więcej, jedzie bardziej ryzykownie. Miejmy tego świadomość i nie dajmy się ponieść fantazji.

Warto także mieć na sobie elementy odblaskowe, które zwiększą szansę na to, że kierujący innymi pojazdami dostrzegą nas w porę. Jaskrawe, odblaskujące elementy ubrania naprawdę poprawiają bezpieczeństwo.

JAK JEŹDZIĆ?

Odpowiedź na to pytanie wydaje się banalna – bezpiecznie. Co jednak kryje się za tym pojęciem?

- Przede wszystkim nie pozwól, by to motocykl kierował Tobą – to Ty masz nad nim panować, a nie odwrotnie. Jeśli jesteś początkującym użytkowaniem jednośladu, to nie wsiadaj od razu na mocne maszyny, które często nie wybaczają błędów. Bądź bardzo krytyczny wobec własnych umiejętności, zbytnia pewność siebie często prowadzi do tragicznych wypadków.

- Choć jazda pomiędzy samochodami kusi, szczególnie w gęstym ruchu, to świadomy motocyklista zawsze powinien mieć na uwadze to, że dla zaoszczędzenia kilku sekund, nie warto narażać zdrowia własnego i innych osób. Stosuj zasadę ograniczonego zaufania wobec innych użytkowników dróg, którzy wcale nie muszą mieć wobec Ciebie złych zamiarów – mogą się zwyczajnie nie spodziewać motocykla, mogą zapomnieć się odpowiednio dobrze upewnić np. zmieniając pas ruchu, mogą się także wystraszyć i wykonać nerwowy, ale niezamierzony manewr. Głównym poszkodowanym, który poniesie największe obrażenia, będzie zawsze motocyklista.

- Wszelkie własne manewry należy odpowiednio wcześnie i wyraźnie sygnalizować – to daje nam szansę na to, że inni dowiedzą się na naszych zamiarach i np. zrobią nam miejsce, byśmy mogli bezpiecznie pojechać dalej.

- Bardzo wielu kierowców samochodów nie czuje się pewnie za kierownicą, wielu ma pewne schorzenia zdrowotne, część ma problemy z prawidłową oceną odległości do innego pojazdu i jego prędkości. Należy to wziąć pod uwagę np. widząc, że ktoś oczekuje na drodze podporządkowanej – może wjechać tuż przed motocykl, ponieważ błędnie ocenił możliwość bezpiecznego włączenia się do ruchu. W razie wymuszenia pierwszeństwa, motocyklista musi być gotowy do natychmiastowego reagowania.

- Dla kierowców samochodów dziury w jezdni, wyboje czy spowalniacze nie stanowią zagrożenia, jednak motocyklista musi bacznie obserwować nawierzchnię, po której się porusza – wpadnięcie w dziurę może spowodować upadek. Należy także uważać na białą farbę, którą wymalowuje się oznakowanie poziome – przejścia dla pieszych, linie ciągłe, przerywane czy strzałki nakazujące dany kierunek jazdy. Wystarczy minimalny opad deszczu, by powierzchnia pokryta taką farbą stała się bardzo niebezpieczna dla motocyklisty, a często jest niebezpieczna także wtedy, gdy jest sucho. Zdecydowanie lepiej jej unikać.

- Nie szarżuj! Droga publiczna to nie miejsce na szybką jazdę, lawirowanie pomiędzy samochodami, jazdę na jednym kole czy jakiekolwiek inne popisy.

Warto także przypomnieć kilka rad odnośnie techniki jazdy.

- Ostrożnie używaj hamulców – w razie zagrożenia odruchowo wciskamy hamulec tak mocno, jak się da. Jeśli tak zrobimy na piaszczystej nawierzchni bądź na polu pokrytym białą farbą lub w deszczu, to prawie na pewno wpadniemy w poślizg, z którego bardzo ciężko będzie wyjść – najprawdopodobniej się przewrócimy.

- Nie przesadzaj z prędkością, szczególnie w zakrętach. Jeśli jednak już wjedziesz

w zakręt zbyt szybko, to postaraj się jak najmocniej pochylić, by zacieśnić skręt. Hamowanie w takiej sytuacji sprawi, że motocykl się wyprostuje, tor jazdy również – co może skończyć się wypadnięciem z drogi. Jeśli w zakręcie zablokujesz któreś koło, to na pewno skończysz na asfalcie.

- Jeśli jesteś doświadczonym motocyklistą, to na pewno znasz zjawisko fiksacji wzroku. Jeśli nie wiesz, co to takiego, to poczytaj na ten temat, żeby mieć świadomość występowania tego negatywnego zjawiska. Mówiąc skrótowo – oznacza to całkowite skupienie się na jednym elemencie otoczenia, nie zwracając uwagi na nic innego. Jeśli na drodze pojawi się np. pieszy lub zwierzę, to na nim skupisz całą uwagę, starając się ominąć przeszkodę, jednak da to skutek odwrotny od zamierzonego. Obierzesz pieszego lub zwierzę za „cel” i mimowolnie uderzysz w przeszkodę. Zamiast patrzeć na obiekt, który się pojawił, należy wyobrazić sobie tor jazdy, który pozwoli uniknąć zderzenia. Młodzi, niedoświadczeni motocykliści często wpadają w tę pułapkę.

To tylko niektóre zagadnienia z zakresu techniki jazdy. Samo przeczytanie wskazówek nie uczyni z nas dobrych kierowców, do tego potrzeba mnóstwo praktyki. Doświadczenie zbiera się latami, zarówno w normalnym ruchu, jak i na zamkniętych torach pod okiem instruktora.

Na koniec trzeba jeszcze powiedzieć o jeszcze jednej kwestii – o poruszaniu się motocyklem pomimo braku odpowiednich uprawnień. Ciągle jest to bardzo częste zjawisko, a niewiele osób zdaje sobie sprawę z konsekwencji, jakie może nieść:
- Mandat karny w wysokości 300 lub 500 złotych;
- Wniosek o ukaranie do sądu;
- Sądowy zakaz prowadzenia motocykli;
- Holowanie motocykla z miejsca kontroli na parking policyjny.

Oprócz tego, jeśli nie mamy kat. A prawa jazdy, a kierując motocyklem spowodujemy kolizję lub wypadek – to ubezpieczyciel OC motocykla będzie domagał się zwrotu całej kwoty odszkodowania, jakie wypłaci poszkodowanym! Kwoty mogą być bardzo różne, od niskich za niewielkie szkody, po bardzo wysokie w sytuacji, gdy np. potrącony przez nas pieszy zostanie kaleką w wyniku wypadku. Nie warto ryzykować!

Policja przygotowana jest na tegoroczny sezon motocyklowy. Policjanci będą pełnić służbę na motocyklach i będą reagować na niewłaściwe zachowania kierujących zarówno samochodów, jak i jednośladów.

To, czy bezpiecznie przejeździmy sezon, zależy głównie od nas samych. Trzeba włączyć zdrowy rozsądek, myśleć za innych i jak najlepiej zabezpieczyć się przed skutkami wypadku. Do tego ciągle trenować, ćwiczyć, podnosić poziom własnych umiejętności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto