Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smaki Powiśla w Sztumie: Rodowita sztumianka zebrała ''Smaki Powiśla''

Rafał Cybulski
Rodowita sztumianka Grażyna Michalik zebrała w książce wiele receptur na unikalne potrawy z naszego regionu. Od dawna zbierane, poszukiwane przez pasjonatów historii i oczekiwane przez miłośników kulinariów przepisy z Powiśla można znaleźć w książce "Smaki Powiśla".

Autorką tego niebanalnego zbioru jest Grażyna Michalik, a książkę wydała Pracownia Regionalna działająca przy Kwidzyńskim Centrum Kultury. "Smaki Powiśla" można już nabyć w Tabularium, czyli sklepie z kwidzyńskimi pamiątkami, który działa przy katedrze.

W książce można znaleźć charakterystyczne dla naszego regionu przepisy używane na co dzień i od święta.

- Pochodzą od sztumian oraz kwidzynian mieszkających na Powiślu od urodzenia, inne są wiernymi tłumaczeniami przepisów przekazanych przez mieszkańców Sztumu i Kwidzyna sprzed 1945 r., a część stanowią zapamiętane smaki z dzieciństwa. Myślę, że niektórzy czytelnicy odnajdą swoje wspomnienie, cząstkę wspólnie obchodzonych świąt, odpustowego obiadu, smak chwil spędzonych z najbliższymi za stołem - mówi Grażyna Michalik.

Autorka książki od urodzenia jest mieszkanką Sztumu. Z wykształcenia jest pedagogiem, oligofrenopedagogiem i specjalistką terapii pedagogicznej. Zawodowo związana jest ze Szkołą Podstawową nr 2 w Sztumie, gdzie pracuje jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej. "Smaki Powiśla" można kupić w Tabularium, ale można również skorzystać z oferty wysyłkowej. Wystarczy wysłać zamówienie na adres mailowy: [email protected].

Oto fragment wstępu książki "Smaki Powiśla"...
Recepty, proporcje… pospiesznie spisany na cydelku, czy wręcz starannie wykaligrafowany w kochbuchu przepis, ale w każdym cząstka czyjegoś domu, zapach ulubionego smaku...
Nie można wyobrazić sobie dnia powszedniego, czy świątecznego bez jedzenia, czy było to objadanie się na weselu, czy skromnie przyrządzona strawa, czy w polskich domach wonna święconka wielkanocna, czy wreszcie wieczerza wigilijna z tradycyjnymi daniami. (...)

Przykładem nowoczesnej, lokalnej specjalności kulinarnej jest kawa z Kwidzyna (kto wie, być może po uruchomieniu palarni kawy w Sztumie będziemy mieć własną?), dostępna już w ekskluzywnych zestawach. To wszystko w gustownej drewnianej skrzynce lub na tacce z wygrawerowaną panoramą miasta.

- Zainteresowanie jest naprawdę spore, zestawy bardzo dobrze się sprzedają - mówi Justyna Liguz z Pracowni Regionalnej i dodaje, że klienci sklepu zestawy kupują głównie z przeznaczeniem na prezenty.

Do wyboru mają dwa różnej wielkości zestawy. Kupując mniejszy dostaniemy 250 g kawy, filiżankę z panoramą miasta oraz drewnianą tackę, na której również znajduje się widok dawnego Kwidzyna. Za taki zestaw zapłacimy 50 złotych. Nieco więcej, bo 70 złotych musimy zapłacić za większy zestaw. Warto jednak dołożyć, bowiem w drewnianej skrzyneczce, która sama w sobie jest już świetnym gadżetem, znajdziemy 250 g kawy, kawiarkę i filiżankę. Można zdecydować się na dwie filiżanki, ale wtedy zestaw będzie pomniejszony o kawiarkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto