Jak dowiedzieliśmy się w rozmowie z Katarzyną Krzyżykowską, dyrektorką Miejsko - Gminnego Zespołu Oświaty w Sztumie, do placówek oświatowych przyszło niewielu uczniów: w Szkole Podstawowej nr 1 w Sztumie 7 osób, w Szkole Podstawowej w Nowej Wsi - 10. Zapewniono im opiekę i zajęcia świetlicowe. Aż 75 dzieci przybyło natomiast do największego przedszkola - publicznej placówki nr 1. Tu sytuacja była najtrudniejsza, bowiem 100 procent nauczycieli zadeklarowało udział w strajku, dlatego Zespół Oświaty zapewnił wsparcie personelu z zewnątrz, który podjął opiekę nad dziećmi. Nie ma też żadnych trudności z wyżywieniem.
- Jestem w stałym kontakcie z dyrektorami placówek, nie informowali o problemach związanych z akcją strajkową. To oczywiście sytuacja trudna dla nas wszystkich, jednak staraliśmy się do niej odpowiednio przygotować - dodaje Katarzyna Krzyżykowska.
Jak podała nam Agnieszka Bogucka, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 2 w Sztumie, pojawiło się rankiem troje uczniów starszych i dziewięcioro maluchów. Dla wszystkich zapewniono opiekę.
Bożena Andrzejewska, dyrektorka Zespołu Szkół w Czerninie, przekazała nam, że do szkoły przyszło 9 uczniów - zorganizowano dla nich zajęcia, oraz 26 przedszkolaków, z których stworzono połączoną grupę.
Jak wygląda sytuacja w Dzierzgoniu? Według informacji Wojciecha Demko, zastępcy burmistrza Dzierzgonia, w szkołach wiejskich - w Bągarcie i Bruku, wszystkimi dziećmi zaopiekowali się rodzice. Kilkoro uczniów pojawiło się w Szkole Podstawowej w Dzierzgoniu - opiekę nad nimi sprawowali nauczyciele, którzy nie podjęli protestu.
W przedszkolu trzeba było zaopiekować się gronem 30 dzieci, które podzielono na dwie grupy. Nie odbywały zajęć dydaktycznych, lecz przebywały pod opieką osób o pełnych kwalifikacjach.
Nieco inaczej akcja strajkowa przebiega w Zespole Szkół im. Jana Kasprowicza w Sztumie, który jest szkołą ponadgimnazjalną. Tu duża część uczniów to już osoby pełnoletnie. Szkoła zaproponowała tym, którzy pojawili się rankiem, zajęcia biblioteczne, z pedagogiem lub księdzem. Kilka osób z takiej możliwości skorzystało.
Od wtorku wchodzi w życie tzw. plan strajkowy, przewidujący zajęcia edukacyjne od 2. do 7. godziny lekcyjnej. Prowadzić je będą m.in. nauczyciele, którzy postanowili zawiesić swój protest, w związku z podpisaniem porozumienia między rządem a NSZZ "Solidarność" Oświaty.
We wszystkich placówkach dyrektorzy podkreślali, że sytuacja jest dynamiczna i zmienna, do niej dostosowują swoje działania. Natomiast nie ma żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa dzieci i młodzieży.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?