Sztum. Laur w konkursie historycznym "Kręgu"

Tylko dziewięciu z czterdziestu tysięcy uczniów uczestniczących w konkursie nagrodzono wyprawą do Wiednia. Jednym ze zwycięzców jest Jan Kondratowicz, pierwszoklasista ze sztumskiego gimnazjum. Trzydniowa wycieczka jest nagrodą za drugie miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Historycznym Stowarzyszenia „Krąg”.

- Uczestnictwo zaproponowała nam pani Eleonora Karzarnowicz, nauczycielka historii. - Akurat uczyłem się do innego konkursu, związanego z historii oręża polskiego, więc ten był tak przy okazji, z marszu - opowiada Janek. - Konkurs składał się z testu, który rozwiązywaliśmy w naszej szkole i krótkiej pracy o ludziach zasłużonych dla naszej okolicy. Pisałem o Maksymilianie Goliszu, przedwojennym działaczu oświatowym z Powiśla, patronie szkoły podstawowej i marszałku Janie Koniecpolskim. Wiem, że wielu moich kolegów również wybrało Golisza; wszyscy pisaliśmy o Polakach, nie było na przykład pracy o mistrzach krzyżackich i zamku w Sztumie. Okazało się, że test rozwiązałem bezbłędnie.

Ze swoich wyników w konkursie o orężu polskim Janek nie był zadowolony; powody do radości pojawiły się dopiero, kiedy pani Karzarnowicz ogłosiła wyniki konkursu stowarzyszenia „Krąg”.

- Jaś jest pierwszoklasistą i już ma na koncie pierwszy sukces - mówi dyrektor gimnazjum Aldona Ruszkowska. - Myślę że w kolejnych latach nauki jeszcze nie raz pokaże, na ile go stać.
Chłopak interesuje się nie tylko historią: uwielbia czytać, lubi matematykę i fascynują go nauki ścisłe. Jest też kolekcjonerem: zbiera znaczki oraz stare i nowe monety polskie.

Wręczenie nagród odbyło się w Uniwersytecie Kardynała Wyszyńskiego, z którym ściśle współpracuje stowarzyszenie „Krąg”. Zwycięzcy wysłuchali koncertu muzyki kameralnej, otrzymali dyplomy, książki i zaproszenia na sierpniową wycieczkę.

- Na pewno chciałbym zobaczyć pomniki„kompozytorów wiedeńskich”, którzy wcale nie pochodzili z Wiednia - mówi Janek. - I co jeszcze... Muszę dokładnie przestudiować przewodniki, by nie przegapić nic wartego obejrzenia.