Na razie nie można zażywać kąpieli na jedynej w Sztumie strzeżonej plaży. Po zakończeniu sezonu wakacyjnego kąpielisko miało pójść do remontu - stanowi on część modernizacji bulwaru. Aby sprawdzić stan stalowych podpór pomostu, pod wodę zszedł płetwonurek. Na dnie znalazł mnóstwo śmieci i różnego żelastwa. Wśród nich pociski. Na jednym z nich można było nawet odcyfrować litery, napisane cyrylicą. Powiadomiona o sprawie policja zamknęła kąpielisko, choć nie ustawiono żadnych dyżurujących. Dlatego kajakarze Victorii odbyli normalny trening.
Trudno przewidzieć, kiedy płetwonurkowie z Marynarki Wojennej dotrą do Sztumu. Na razie więc można domniemywać, że - niestety - więcej osób zacznie szukać ochłody nad jeziorem Białym, gdzie zanotowano już tegorocznego lata jeden przypadek utonięcia.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?