Sztum. Więźniowie też się uczą. Około 1/3 osadzonych z tutejszego ZK "chodzi" do szkoły

Sztumskie więzienie ma doświadczenie w prowadzeniu nauczania osadzonych. Ci, którzy odsiadywali tu wyroki, mieli od 1956 roku szansę, by czas spędzany za kratami spożytkować na zdobycie wykształcenia. To oczywiste, że po wyjściu na wolność rosną ich szanse na znalezienie uczciwej pracy i readaptację społeczną. Nauka w warunkach więziennych jest więc także ważnym środkiem resocjalizacji.

- Nasz zakład to jedna z nielicznych jednostek penitencjarnych, przy której funkcjonuje Centrum Kształcenia Ustawicznego. W szkole 26 nauczycieli prowadzi nauczanie osób pozbawionych wolności. Więźniowie kształcą się w zakresie ogólnym i zawodowym. Stolarz, elektryk, kucharz, ślusarz, monter zabudowy i robót wykończeniowych to kwalifikacje, jakie zdobędą osadzeni po zakończeniu edukacji – informuje mjr Kamil Dobrzyński, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Sztumie.
W roku szkolnym 2020/2021 nauczaniem objętych jest 358 osadzonych. W szkołach powszechnych obowiązują wzmożone środki ostrożności w związku z epidemią koronawirusa, nie inaczej jest w więziennej placówce oświatowej.

W szkole, podobnie jak w całej jednostce penitencjarnej, priorytetem jest utrzymanie reżimu sanitarnego. Dezynfekcja rąk, zasłanianie ust i nosa oraz utrzymywanie dystansu społecznego zapewniają odpowiedni poziom bezpieczeństwa – dodaje major Dobrzyński.

Ze względów bezpieczeństwa w ZK nadal wstrzymane jest odprawianie nabożeństw i udzielanie posług religijnych. Widzenia odbywają się od końca lipca, ale cały czas w ograniczonym zakresie. Osadzone może odwiedzić jedna osoba dorosła, wyłącznie w ustalonych wcześniej godzinach, musi mieć maseczkę lub inną osłonę ust i nosa.