Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To właśnie sołectwo Morany

Piotr Piesik
j.Kuksy...foto 2010.
j.Kuksy...foto 2010. Vidi50
W takich miejscowościach jak Morany, czas płynie jakby wolniej. Rytm dnia odmierzany jest od lat godzinami odjazdów i przyjazdów autobusów. Choć to siedziba sołectwa, nie ma tu ani przedszkola, ani szkoły, ani parafii, nie ma nawet filialnej kaplicy ani Ludowego Zespołu Sportowego czy Ochotniczej Straży Pożarnej.
W latach 1975 - 1998 Morany należały pod względem administracyjnym do województwa elbląskiego.
Wielkim, niestety całkowicie niewykorzystanym atutem okolic Moran jest przyroda, z niewielkimi kompleksami leśnymi, malowniczo płynącą rzeką Dzierzgoń. Nie jest niczym wyjątkowym dostrzec na niebie majestatycznie krążącego jastrzębia. Tereny te czekają na wytyczenie szlaków turystycznych (doskonale nadaje się do tego dawne torowisko linii kolejowej z Malborka do Małdyt) oraz pojawienie się gospodarstw agroturystycznych.


To idealne miejsce do zamieszkania dla ludzi starszych, na emeryturze, którzy szukają przede wszystkim ciszy i spokoju, świeżego i czystego powietrza, natomiast nie muszą się martwić zarabianiem pieniędzy na bieżące utrzymanie - mówi o Moranach w gminie Dzierzgoń sołtys Grzegorz Murawski. 
- W naszym sołectwie mamy jezioro, rzekę, las, nie mamy za to uciążliwych zakładów - podkreśla sołtys. - Niestety, na razie nie powstało nawet żadne gospodarstwo agroturystyczne, choć były próby skorzystania z pieniędzy unijnych. Na razie nieudane.
Największy problem dla mieszkańców Moran? W pierwszej kolejności brak ofert zatrudnienia, co jest bezpośrednim powodem wyjazdów młodych ludzi. Druga sprawa to drogi, a raczej ich fatalny stan.
- Chodzi nam zwłaszcza o drogę powiatową w kierunku Waplewa. Od Dzierzgonia do Moran jest wyremontowana, dalej już nie. Prywatne firmy przewozowe otwierają nowe linie, ale nawet nie chcą słyszeć o tym, żeby wysyłać busy do Moran. Wszystko przez dziurawą szosę - wyjaśnia G. Murawski. - Nowy asfalt na drodze jest ważny przecież nie tylko dla nas, także dla mieszkańców Olszówki czy Tulic.
Cały przypadający na ten rok fundusz sołecki dla Moran - około 14 tysięcy złotych - przeznaczono na dofinansowanie remontów dróg. Owszem, przy gruntownej naprawie taka suma z pewnością nie wystarczy na wiele, sołtys ma jednak nadzieję, że znacznie większe pieniądze dołoży do tych prac gmina Dzierzgoń oraz powiat sztumski.
Na częściową choćby modernizację pilnie czeka również lokalna droga gminna Morany - Kuksy. Niegdyś została ułożona z betonowych płyt "jumbo", jak to zwykle bywa z prowizorkami, okazała się zaskakująco trwała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto