Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczniowie sztumskiej "Dwójki" w Tatrach

Piotr Piesik
Archiwum Szkoły Podstawowej nr 2 w Sztumie
Marlena Nowosielska, nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 2 przesłała nam ciekawą relację z wyjazdu uczniów "Dwójki" w Tatry. Oto tekst, któremu autorka nadała tytuł "Przedsmak wakacji".

Choć do upragnionych wakacji pozostało jeszcze kilka tygodni, uczniowie sztumskiej „Dwójki” postanowili już teraz udać się na popularne szlaki turystyczne, aby odpocząć przed trudem związanym z wystawianiem ocen oraz zakończeniem roku szkolnego. W grupie szczęśliwców znalazła się klasa VI c, która miniony tydzień spędziła w Zębie - najwyżej położonej miejscowości w Polsce.

Program wycieczki był niezwykle bogaty, dzięki czemu młodzi sztumianie mogli poznać najpiękniejsze zakątki polskiej części Tatr oraz podziwiać malownicze panoramy tatrzańskich dolin i szczytów. Wejście na Gubałówkę, po trudach niemal dwunastogodzinnej podróży, było tylko lekką rozgrzewką oraz krótką aklimatyzacją w nowych warunkach, związanych nie tylko z różnicą wysokości, ale i temperaturą wynoszącą od 1 do 7 stopni. Jedno i drugie okazało się bardzo przydatne już dnia następnego, podczas wycieczki pieszej po Dolinie Chochołowskiej. W czasie spaceru najdłuższą tatrzańską doliną warunki pogodowe zmieniały się jak w kalejdoskopie – grad, śnieg, deszcz, na zmianę ze słońcem, ale mimo tego wszyscy bez wyjątku zdobyli Grzesia (1653 m n.p.m.).

Kolejny punkt wycieczki stanowiła Dolina Strążyska z wieńczącym jej trasę wodospadem Siklawica.
Nie ona jednak była celem samym w sobie, lecz wznosząca się nad nią Sarnia Skała (1377 m n.p.m.), dzięki której można stanąć w oko w oko z Giewontem - tym razem chmurnym, groźnym i niedostępnym. Największym wyzwaniem dla uczniów i opiekunów okazało się wejście Halą Gąsienicową nad Czarny Staw Gąsienicowy (1624 m n.p.m.). Szlak to bardzo długi – ponad 20 kilometrów oraz charakteryzujący się dużą ekspozycją, co jest szczególnie dokuczliwe dla osób z lękiem wysokości oraz przestrzeni. Grupa sztumian także w tych trudnych warunkach spisała się na medal, na każdym kroku wspierając wszystkich, którzy tego wsparcia potrzebowali. Zwieńczeniem 5-dniowej wycieczki było błogie lenistwo na Rusinowej Polanie. A tam wrażeń, myśli i uczuć milion… Zapierający dech w piersiach widok na Gerlach oraz Rysy – przywołujący dalekie i bliższe wspomnienia, co było i kiedy… oraz wzbudzający tęsknotę za tym, co zostało w Sztumie…

Uczniowie klasy VI c oraz ich rodzice bardzo dziękują p. Agnieszce Zgubińskiej oraz p. Agnieszce Jaroszewskiej za zorganizowanie wycieczki oraz opiekę w czasie jej trwania.

Obok zdjęcia z wycieczki udostępnione nam przez szkołę - dziękujemy!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto