Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukarani za lekcję na TikToku. Jest decyzja sądu w Malborku w sprawie uczniów Szkoły Podstawowej w Lisewie Malborskim

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Obrażanie nauczyciela nie ujdzie płazem - taki morał po decyzji sądu w Malborku płynie dla uczniów z Lisewa Malborskiego, którzy w wątpliwy sposób „zasłynęli” z transmisji fragmentu lekcji na TikToku. Dostali dozór kuratorski i nakaz wykonania prac społecznych. Z kolei podstawówka wprowadziła większy rygor dotyczący korzystania z komórek.

Lisewo Malborskie znane jest, jak wiemy, z zabytkowych XIX-wiecznych mostów na Wiśle, w tym drogowego zamkniętego od 2012 roku, ale ponad miesiąc temu o tej żuławskiej wsi zrobiło się głośno z innego powodu. Grupa uczniów jednej ze starszych klas miejscowej podstawówki prowadziła na TikToku transmisję z obrażania nauczycielki. Na pięciominutowym filmiku można było usłyszeć wulgaryzmy, wrzaski, zwroty takie jak „Niech pani mnie nie wk...” czy „Pakujemy walizy i wyp... stąd”.

Dozór kuratora i prace społeczne za obrażanie nauczycielki

W statucie Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Września 1939 w Lisewie Malborskim wśród obowiązków ucznia znajduje się m.in. zapis „szanowanie godności osobistej drugiego człowieka, przeciwstawianie się przejawom brutalności i wulgarności”. Tu normy zostały ewidentnie przekroczone. Jeden z mieszkańców, w szoku po obejrzeniu tych scen, przesłał nagranie m.in. do naszej redakcji. Dostała je również dyrekcja podstawówki, która od razu przystąpiła do działania. Jednym z pierwszych kroków było powiadomienie policji.

Policjanci przyjęli od nauczycielki zawiadomienie o znieważeniu funkcjonariusza publicznego, zabezpieczyli film i przesłuchali świadków. Po zgromadzeniu materiałów dowodowych przesłali je do malborskiego sądu, dopatrując się również znamion demoralizacji i przekroczenia granic norm obyczajowych. W Wydziale Rodzinnym i Nieletnich Sądu Rejonowego odbyła się niedawno rozprawa i zapadło orzeczenie w sprawie czworga uczniów w wieku 14 i 15 lat.

Wobec małoletnich orzeczono środki wychowawcze przewidziane ustawą z dnia 9 czerwca 2022 r. o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich – odpowiada nam Sąd Rejonowy w Malborku.

Część z nich, jak wyjaśnia sąd, otrzymała nadzór kuratora, a część została zobowiązana do wykonywania prac społecznych.

Czy takie kary robią na młodych ludziach wrażenie? Dla wielu z nich sama wizyta w sądzie sprawia, że lekko uginają się nogi ze strachu. Być może właśnie to podziałało, a może fakt, że uczniowie i ich rodziny znalazły się na językach całej wsi, w każdym razie...

- Teraz zachowują się dużo lepiej – przyznaje Patryk Dobrzyński, dyrektor SP w Lisewie Malborskim. - Widać, że cała sytuacja zrobiła wrażenie na uczniach, których to dotyczy. Myślę, że trochę się przestraszyli. Sprawa odbiła się szerokim echem w społeczności lokalnej.

Zakaz używania komórek, nagrywania i fotografowania w szkole

Zdarzenie musiało też wywołać refleksję nad przyczyną i rozwiązaniami problemu, który ma szeroki zasięg. I nie chodzi tylko o wychowanie i wzorce wyniesione z domu. Gdy o sprawie zrobiło się głośno, rozmawialiśmy m.in., z jednym z pedagogów, który sporo uwagi poświęcił „złu koniecznemu” dzisiejszych czasów, czyli telefonom komórkowym. Nasza rozmówczyni wskazywała, że szkoły powinny mieć jasno sprecyzowane zasady korzystania z komórek.

Akurat w lisewskiej podstawówce obowiązywał zakaz korzystania z telefonów na lekcjach. Klasa, w której doszło do tak drastycznych zachowań, złamała ten szkolny przepis. Początkowo jej uczniowie dostali zakaz przynoszenia aparatów do placówki. Następnie zostały wprowadzone zmiany w statucie szkoły.

Z komórek można korzystać podczas lekcji tylko jako z pomocy edukacyjnych i jedynie na polecenie nauczyciela prowadzącego zajęcia. Jest również możliwość kontaktu z rodzicem w „sytuacjach pilnych lub koniecznych”. Po sytuacji z TikTokiem wprowadzono zakaz używania telefonów komórkowych poza wymienionymi dwoma przykładami. Aparaty telefoniczne mają być wyłączone i schowane. Ponadto, każdego ucznia podczas pobytu w szkole obowiązuje bezwzględny zakaz fotografowania oraz nagrywania obrazu i dźwięku.

W przypadku niestosowania się do ustalonych zasad korzystania z telefonów komórkowych nauczyciel zobowiązuje ucznia do wyłączenia telefonu i schowania do swojego plecaka. Jeżeli uczeń nie wykona prośby nauczyciela, informuje o zaistniałym fakcie jego rodziców (prawnych opiekunów) za pomocą wiadomości wysłanej przez dziennik elektroniczny (z kopią wiadomości do dyrektora szkoły) - czytamy w statucie.

CZYTAJ TEŻ: Mediacje szkolne jako forma pozasądowego rozstrzygania sporów

"Dlaczego dyrektor nie wyrzuci uczniów ze szkoły?"

Niestosowanie się do zasad w zakresie korzystania z telefonów oznacza groźbę kary. Jakie mogą być konsekwencje? W tym głośnym przypadku część uczniów otrzymała naganę dyrektora, część upomnienia wychowawcy, jednego z nich pozbawiono funkcji w samorządzie klasowym. Wszystkie środki są zgodne ze statutem szkoły, który jest pochodną innych ustawowych przepisów. Zdaniem niektórych komentatorów, to za mało. Pojawiały się, zresztą nie tylko w tej, ale i w innych głośnych sprawach z Polski, opinie: dlaczego dyrektor nie wyrzuci uczniów ze szkoły?

Również zetknąłem się z takimi pytaniami - przyznaje Patryk Dobrzyński. - Ale my nie jesteśmy w amerykańskich filmach. Ja po prostu nie mam takich prawnych możliwości. Nie mogę ot, tak sobie decydować, kto ma chodzić do szkoły, a kto nie. To, co mogłem zrobić w granicach prawa, to zrobiłem.

Tuż po ujawnieniu sprawy komentowała ją na naszych łamach Danuta Stępniewska z Zarządu Okręgu Pomorskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.

- Uczniowie powinni mieć więcej zajęć, warsztatów, typowo psychologiczno-pedagogicznych, dotyczących takich sytuacji. Także spotkań z prawnikami, przedstawicielami sądów, ośrodków pomocy społecznej. Uczniowie muszą znać zagrożenia wynikające dla nich z tego typu sytuacji. Wiem, że takie spotkania są, że policja je organizuje i prowadzi, ale prawdopodobnie jest ich za mało. Ważne jest także, żeby i rodzicom nakreślać, jakie mogą być konsekwencje negatywnych zachowań ich dzieci w szkole. Poza tym sami nauczyciele powinni mieć więcej możliwości na przygotowanie się do sytuacji kryzysowych – mówiła Danuta Stępniewska.

Akurat we wtorek (18 kwietnia) w podstawówce w Lisewie Malborskim zaplanowane zostało spotkanie z rodzicami wszystkich uczniów. Będą mogli posłuchać, co grozi nieletnim za czyny karalne, m.in. takie jak te, o których usłyszała cała Polska.

To zresztą kolejne spotkanie w szkole, bo wcześniej już odbywały się po tym, jak sprawa wyszła na jaw. Swoją kontrolę w placówce zakończyło też Pomorskie Kuratorium Oświaty w Gdańsku. Wnioski pokontrolne dotyczą wprowadzenia zmian w programie wychowawczo-profilaktycznym szkoły, a dokładnie ujęcia w nim planu działań na każdy rok szkolny. Zmieniony program musi zatwierdzić rada rodziców.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto