Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Kochanowskiego znów zamknięta

Piotr Piesik
Tak wyglądała w środowe popołudnie ulica Kochanowskiego
Tak wyglądała w środowe popołudnie ulica Kochanowskiego Piotr Piesik
Niedawne burze spowodowały ponowne zalanie odcinka ulicy Kochanowskiego w Sztumie przez wodę. Powstało ogromne rozlewisko, którego nie byli w stanie usunąć pracownicy skierowani na miejsce przez Starostwo Powiatowe. W rezultacie, decyzją starosty sztumskiego, ulica Kochanowskiego znów zamknięta. Nie sposób przewidzieć, na jak długo.

Zalewanie ulicy Kochanowskiego to dalszy ciąg szeroko przez nas opisywanego konfliktu z udziałem samorządu Sztumu, Starostwa Powiatowego oraz przedsiębiorcy Antoniego Fili z rodziną. Sprawa jest coraz bardziej skomplikowana i zagmatwana, instancje sądowe i administracyjne wydają coraz to nowe postanowienia, najczęściej kwestionowane przez drugą stronę, korzystającą z prawa do odwołania. Coraz trudniej się w tym rozeznać, lecz kością niezgody pozostaje stawiany Antoniemu Fili zarzut zasypania rowu (według niektórych kanału) odprowadzającego wody opadowe z tego rejonu miasta do Jeziora Barlewickiego. Przedsiębiorca ripostuje, że zmiana stosunków wodnych w tym rejonie nastąpiła z powodu wybudowania osiedla mieszkaniowego spółdzielni "Renawa".

Krążą dokumenty, sądy oraz instancje administracyjne wydają decyzje. Niestety wciąż nie ma jednoznacznych, prawomocnych orzeczeń, kto w całej tej sprawie ma rację. Argumenty obu stron są przeciwstawne, nie widać też szans na porozumienie.

Niezależnie od tego nie do pozazdroszczenia pozostaje sytuacja mieszkańców Sztumu, Koślinki oraz innych miejscowości położonych już za rozlewiskiem. Są odcięci od możliwości dojazdu, podobnie jak działkowcy z pobliskich ogrodów. To zagraża wręcz ich bezpieczeństwu - którędy ma dotrzeć np. karetka pogotowia ratunkowego lub wozy bojowe straży pożarnej?

Jak informuje starosta Wojciech Cymerys, podjęto próbę odprowadzenia wody z powstałego ostatnio rozlewiska, jednak pracownikom wynajętym przez powiat uniemożliwił to Antoni Fila. Starostwo zrezygnowało więc, choć jak podkreśla starosta, w mocy pozostaje decyzja administracyjna o czasowym zajęciu terenów A. Fili, z powodu konieczności odblokowania ulicy.

Droga została zamknięta, nie sposób przewidzieć kiedy pojawi się szansa jej odblokowania. Wyznaczono objazdy, lecz niektóre drogi do tego używane są albo nawierzchni gruntowej, albo wręcz nieprzejezdne. Prawdopodobnie dla autobusów i ciężarówek jedyną drogą objazdu pozostanie droga przez Malbork.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto