Siedem bramek straciło Powiśle Stary Targ w Stężycy w meczu z Radunią. Gospodarze są jednym z kandydatów do awansu do czwartej ligi i byli faworytem spotkania.
Powiśle: Jakubowski - Knuth, Pliszka, Kleina, T. Knapik, Kaszubowski, K. Kamiński, Sałek, Wiśniewski, Mulak, Ł. Knapik.
Powiślanie mogli mieć nadzieję na lepszy wynik do trzydziestej minuty, kiedy strzelili bramkę przy stanie 0:2, jednak z każdą kolejną chwilą różnica między zespołami była coraz bardziej widoczna.
- Przy stanie 1:2 myśleliśmy, że uda nam się jeszcze powalczyć - mówi Waldemar Gutjar, trener Powiśla. - Jednak w końcówce pierwszej połowy Radunia zdobyła jeszcze dwa gole i później taka wysoka porażka wpływała na słabszą grę mojego zespołu. Za kartki pauzował u nas Zbigniew Miller i posypała się nam obrona.
Jedynego gola dla starotarżan zdobył Zbigniew Mulak, który dobił piłkę po niepewnej interwencji bramkarza gospodarzy.
Po przerwie Radunia zdobyła jeszcze trzy gole.
- Pięć goli dla gospodarzy padło na zasadzie „wrzutka, główka, bramka” - opowiada Waldemar Gutjar. - Radunia ma ciekawy zespół z szybkimi zawodnikami. My natomiast nic wielkiego nie pokazaliśmy.
Dla powiślan najważniejsze są dwa najbliższe spotkania, które zadecydują o ich przyszłości w V lidze. W środę zagrają na wyjeździe z Wisłą Korzeniewo, a w sobotę z Pogonią Prabuty.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?