Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W fabryce kwidzyńskiego Jabila rozpoczęły się zwolnienia grupowe

Arkadiusz Kosiński
fot. RAV
W fabryce kwidzyńskiego Jabila cały czas trwa procedura zwolnień grupowych, które mają objąć około 350 pracowników, zatrudnianych w większości na umowach na czas nieokreślony. To druga fala tak drastycznej redukcji zatrudnienia. W marcu umów nie przedłużono z blisko 600 pracownikami agencji pracy tymczasowej. Zarząd kwidzyńskiego Jabila nie komentuje sprawy.

- Z przykrością stwierdzamy, że osoby zwalniane to pracownicy z kilkunastoletnim stażem pracy - mówi Grażyna Orkwiszewska, szefowa zakładowej
Solidarności
.

Na początku tego tygodnia zarząd firmy przedstawił związkom zawodowym listy z osobami, które mają zostać zwolnione. Jak się nam udało nieoficjalnie dowiedzieć, w czwartek miały już otrzymać wypowiedzenia.

Czytaj również:**Pracę w kwidzyńskim Jabilu może wkrótce stracić 600 osób**

Związki zawodowe cały czas pozostają z zarządem firmy w sporze zbiorowym. Kilka dni temu do firmy przyjechał mediator, który wysłuchał obu stron konfliktu. Związkowcy podtrzymują swoje postulaty.

- Podwyżki dla pracowników to dla nas cały czas punkt najważniejszy - tłumaczy Orkwiszewska.

Dodatkowo związkowcy domagają się także zniesienia pięciobrygadowego systemu pracy.

Jabil jest jednym z największych pracodawców w regionie. Kryzys w fabryce mocno się odbija na i tak wysokim bezrobociu w powiecie kwidzyńskim. Jeszcze do niedawna stopa bezrobocia wynosiła ponad 18 proc., teraz nieznacznie spadła. Powodów do radości jednak nadal nie ma.

Zobacz także:**W fabryce amerykańskiego giganta zawrzało. Pracę może stracić kolejnych 300 osób**

- Zaczął się sezon, także bezrobotni wyrejestrowują się i zatrudniają na przykład w branży budowlanej - mówi Jerzy Bartnicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kwidzynie. - Te zapowiadane 350 osób, które mają zostać zwolnione, pewnie i tak przyjdą się zarejestrować. Ten rok będzie bardzo mocno rozchwiany i nietypowy.

To nie pierwszy kryzys w historii kwidzyńskiego Jabila. Pod koniec 2009 roku, gdy firma produkowała jeszcze elektronikę użytkową, głównie telewizory, dla takich marek jak Phillips czy LG, redukcja zatrudnienia objęła prawie 1 tys. osób. Wówczas zarząd firmy tłumaczył to sezonowością rynku i zmniejszeniem się katalogu zamówień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto