Wypadek na al. Wojska Polskiego w Malborku. Potrącona 17-latka
Malborska policja zakwalifikowała to zdarzenie jako spowodowanie wypadku i ucieczkę. Doszło do tego w czwartek rano (31 sierpnia) na przejściu dla pieszych na al. Wojska Polskiego w Malborku (droga krajowa nr 22) w okolicy skrzyżowania z ulicami Koszykową i Nogatową. Volkswagen potrącił dziewczynę znajdującą się na pasach.
- Dyżurny malborskiej komendy otrzymał zgłoszenie około godziny 7.30. Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci wstępnie ustalili, że kierowca volkswagena nie ustąpił pierwszeństwa, potrącił 17-latkę na przejściu dla pieszych i uciekł w kierunku Elbląga, nie udzielając pomocy – informuje st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Malborku.
Kilka ulic dalej policjanci znaleźli porzucony samochód z uszkodzeniami powypadkowymi.
Funkcjonariusze zabezpieczyli zapisy z dostępnych monitoringów, przesłuchali świadków zdarzenia, wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Do wyjaśnienia sprawy zostali zaangażowani policjanci wszystkich pionów naszej komendy. Już po dwóch godzinach od zdarzenia sprawczyni wypadku została ustalona i zatrzymana – relacjonuje st. asp. Sylwia Kowalewska.
Podejrzana "myślała, że to przedmiot". Tak powiedziała policji
Okazało się, że auto należy do 74-letniej mieszkanki powiatu sztumskiego i to ona prowadziła. Badanie alkomatem wykazało, że była trzeźwa. Jeszcze będą prowadzone szczegółowe badania, bo kobiecie pobrano krew na obecność alkoholu i środków odurzających.
Podejrzana tłumaczyła policjantom, że... nie miała świadomości, iż uderzyła w człowieka. Powiedziała, że przy pogorszonej widoczności podczas deszczu pomyślała, że najechała na przedmiot. 17-letnia dziewczyna trafiła do szpitala w stanie, który został określony jako tzw. średni uszczerbek na zdrowiu. Odniesione obrażenia nie zagrażają jej życiu.
- 74-latka straciła prawo jazdy i usłyszała zarzuty spowodowania wypadku oraz nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w bezpośrednim niebezpieczeństwie utraty życia lub zdrowia. Za te przestępstwa grozi jej do trzech lat więzienia – mówi st. asp. Sylwia Kowalewska. - Ucieczka z miejsca zdarzenia jest najgorszą decyzją. Udzielenie pomocy ofierze wypadku jest obowiązkiem każdego z nas i być może takie odpowiedzialne zachowanie decyduje o tym, co najważniejsze, czyli o ludzkim życiu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?