Na sentymentalną wędrówkę szlakiem miejsc związanych z historią rodzinną wyruszyli po wsiach powiatu sztumskiego Stanisław Donimirski z żoną Danutą i jego siostrzeniec Jacek Szyrmer.
- Jest to już kolejny taki objazd, chociaż po dłuższej przerwie - mówi pan Stanisław, urodzony w rodzinnym majątku w Czerninie, honorowy obywatel Sztumu. Na ile to możliwe, wraca w rodzinne strony, choć duchem niemal ich nie opuszcza.
Pierwszy dzień przyjeździe z Warszawy to wyprawa do Kalwy, Telkwic, Bukowa i Żuławki Sztumskiej.
- Kalwa to parafia dla Telwic, gdzie gospodarował Teodor Donimirski z żoną Zofią - opowiada. - Zmarł w 1884 roku. Okazały nagrobek obojga przetrwał burzliwe dzieje, by zostać ukradziony w czasach Peerelu.
Na szczęście pamiętał miejsce pochówku Alfons Lemański, historyk regionalista z Kwidzyna i potomkowie położyli tam skromną płytę.
Telkwice to krótka wizyta u państwa Neumanów, których nowy dom stoi w sąsiedztwie zapadającego się dworku. W nim urodził się w 1927 roku August Chełkowski, późniejszy profesor fizyki, rektor Uniwersytetu Śląskiego, internowany 13 grudnia 1981 roku, potem marszałek Senatu drugiej kadencji. Jego rodzice (ojciec Franciszek był najstarszym wnukiem Jana Donimirskiego i odziedziczył majątki w Telkwicach i Bukowie) opuścili posiadłości na Powiślu w 1930 roku i przenieśli się w Poznańskie.
- Pan marszałek odwiedził nas rok przed śmiercią w 1999 roku - opowiada Andrzej Neumann, którego rodzina utrzymywała zawsze kontakty z Chełkowskimi. - Wypił u nas herbatę.
W Bukowie nie ma śladu dworku. Pan Stanisław szuka jego lokalizacji na podstawie opisu. Być może udało się trafić w to miejsce...
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?