Choć od tego zdarzenia upłynęło już kilka dni, w których trwało niezwykle intensywne śledztwo, pozostaje powtórzyć słowa tytułowe - dramat za murami pozostaje zagadką, a motywy działania dyrektora niewyjaśnione. Powoli dodawane są kolejne szczegóły, jednak nadal trudno pojąć, co popchnęło wykształconego, niezwykle opanowanego człowieka, ojca dwojga dzieci, do tak tragicznego czynu.
Zabójstwo w Sztumie: Andrzej G. przyznał się do winy, ale nie składa wyjaśnień ZDJĘCIA
- Jestem po prostu zaszokowany - mówił dziennikarzom gen. Jacek Włodarski, szef polskiego więziennictwa, skierowany do Sztumu natychmiast po zdarzeniu. - Dyrektor G. był znakomitym fachowcem, z wykształcenia psychologiem. W tym roku otrzymał bardzo dobrą opinię za wykonywanie swoich obowiązków. We wrześniu przeszedł z pozytywnym wynikiem badania lekarskie.
Morderstwo w Sztumie: Dyrektor więzienia zostawił w domu list [FILM / FOTO]
W sztumskim Zakładzie Karnym trwa kontrola, czy przestrzegano wszystkich procedur i zasad pełnienia służby. Wyniki kontroli mają być znane w piątek.
Jednak już sam generał Włodarski na drugi dzień po zdarzeniu stwierdził, że uchybień nie było. Zresztą zastępca dyrektora ppłk Kazimierz Zima przejął obowiązki swojego przełożonego - Andrzej G. został zawieszony. Nominacji nowego dyrektora na razie nie ma.
To nie wybory parlamentarne były w tej sytuacji przez ostatnie dni tematem rozmów sztumian i nie tylko sztumian. Przecież w więzieniu jest w tej chwili 277 tzw. etatów mundurowych, dodać do tego trzeba kilkudziesięciu pracowników cywilnych. Wielu funkcjonariuszy Służby Więziennej mieszka w innych miejscowościach powiatu. Oznacza to, że kilka tysięcy rodzin - także poprzez osoby emerytowane - jest związanych z więziennictwem.
A za pracę w tym resorcie płaci się utratą zdrowia.
- To niezwykle stresująca praca, prędzej czy później odbija się na organizmie - mówi Andrzej Murawski, sztumski radny, emerytowany pracownik Służby Więziennej. - Starałem się nie okazywać za murami emocji, choć czasem bywało "gorąco". Teraz to wychodzi...
Oficjalnie wszyscy podkreślają, że nie było żadnych symptomów, oznak tego, że z dyrektorem Andrzejem G. dzieje się coś złego. Jednak badań psychologicznych nie przechodził. Pojawiają się głosy, że w ostatnich miesiącach dyrektor się zmienił...
M.in. o badaniach funkcjonariuszy Służby Więziennej oraz o tym, co może się zmienić w sztumskim środowisku po tym tragicznym zdarzeniu czytaj w piątkowym tygodniku "Powiśle Sztum i Dzierzgoń"
Będziemy na bieżąco informować o kolejnych ujawnianych faktach w tej sprawie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?