Do redakcji nadszedł e-mail przesłany przez ojca Marysi (10 lat) i Zuzi (12 lat) ze Sztumu. Oto jego treść.
„Dzień dobry, na Święta rodzice kupili nam wymarzonego pieska rasy Border Collie, który wnosi do naszego domu wiele radości. Czas spędzany z pupilem, to również ten podczas spacerów i to właśnie było dla nas źródłem inspiracji do działania. Spacer z psiakiem, to istny slalom między nieczystościami pozostawionymi przez właścicieli innych piesków. Trawniki, chodniki są wręcz zasypane odchodami (szczególnie widoczne na śniegu), a to przecież nie jest wina zwierząt, tylko ludzi. Rodzice wpajali nam przed kupnem pieska, że to duża odpowiedzialność i obowiązek. Wspominali również o sprzątaniu kup. My robimy to, bo jest to dla nas oczywiste, ale dlaczego tak wielu mieszkańców naszego pięknego miasteczka tego nie rozumie? Pomyślałyśmy, że może warto spróbować zmotywować mieszkańców do zmiany przyzwyczajeń, stąd nasza akcja - KUPA WSTYDU. Przy nieczystościach obcych piesków wbijamy przygotowane przez nas znaczniki (fotki). Zachęcamy innych do włączenia się do akcji, bo prócz znakowania (a wcześniej wykonania tabliczek) na uczestniku akcji będzie spoczywał obowiązek sprzątania zniszczonych znaczników. Dlatego ważne jest, aby działać w obrębie rejonu spacerowego swojego pupila lub w okolicy zamieszkania (bo my nie chcemy swoją akcją zwiększać ilości śmieci w przestrzeni miejskiej).
Podsumowując, widzimy potrzebę działania, mając nadzieję, że akcja KUPA WSTYDU przemówi do rozsądku i wyobraźni Sztumian. Nasze znaczniki są dwojakie: z napisem – kupa wstydu, oraz smutną emotką (dedykowaną małym dzieciom, które nie potrafią jeszcze czytać).
Prosimy o pomoc w nagłośnieniu akcji. Z pozdrowieniami - Marysia l. 10 i Zuzia l.12 z ulicy Spokojnej w Sztumie.”
Tyle inicjatorki akcji. Wydaje się ona znakomitym pomysłem, zwłaszcza że wychodzi on od młodych właścicielek pieska. Jak widać, nie tylko rodzice przed kupnem czworonoga przygotowali dziewczynki do wykonywania dodatkowych obowiązków, ale one same konsekwentnie się z nich wywiązują. Brawo!
Niestety, konieczność sprzątania po swoich pieskach bardzo ciężko przebija się do świadomości naszych rodaków. Na ulicach wielu miejscowości stoją specjalne pojemniki na woreczki z psimi odchodami, w Sztumie te w kształcie dalmatyńczyka. Stoją puste albo są wywracane przez wandali, tymczasem kupki jak leżały tak leżą. Zachęcamy innych młodych ludzi do przyłączenia się do akcji Zuzi i Marysi – może podejmą temat nauczyciele w szkołach? Znane przysłowie „czym skorupka za młodu nasiąknie…” aż się prosi o zacytowanie, poza tym młodzież może wpłynąć na rodziców. Do tematu powrócimy.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?