Z jednego z budynków mieszkalnych przy ulicy Nowowiejskiego w Sztumie ewakuowano kilka osób po tym jak grzybiarz przyniósł do domu znaleziony w lesie pocisk.
- W sobotę po południu do sztumskiej komendy przyszedł mieszkaniec Sztumu, który poinformował dyżurnego o leżącym na jego podwórku nietypowym znalezisku - mówi sierż.sztab. Karolina Gastoł-Zawicka, rzecznik sztumskiej Komendy Powiatowej Policji. - Jak się okazało był to 30-centymetrowy pocisk, znaleziony podczas grzybobrania przez jego syna.
Policjanci ustalili, że 27-latek pojechał razem z swoim młodszym bratem na grzyby. Podczas wyprawy mężczyzna znalazł leżący w lesie pocisk moździerzowy. Nietypowe znalezisko zapakował do auta, po czym wrócił do domu.
Pocisk położył na pieńku przed domem. Policję o całym zdarzeniu zaalarmował ojciec mężczyzny, który po powrocie z pracy zauważył leżący na pieńku niewybuch.
Młody znalazca został już przesłuchany przez śledczych. Odpowie za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób.
Funkcjonariusze przypominają, że o każdym znalezionym niewypale czy niewybuchu należy natychmiast powiadomić najbliższą jednostkę policji. W żadnym wypadku nie powinno się go samemu dotykać.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?