Na załączonych zdjęciach widać zniszczenia wiaty przystankowej na północnych rogatkach Sztumu, nieopodal skrzyżowania z drogami do Sztumskiego Pola i Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Choć w ostatnich dniach wiał na Powiślusilny wiatr, to rozbicia dwóch paneli z przezroczystego tworzywa dokonali z pewnością ludzie. Na ziemi zalegały jeszcze kawałki rozbitego tworzywa.
To kolejny przykład wyjątkowej bezmyślności lub skrajnej głupoty. Komu przeszkadzała wiata przystankowa? Od kilku lat takie zadaszenia są montowane na przystankach autobusowych w całym powiecie sztumskim i niestety często dochodzi do ich niszczenia. Panele „szyb” z tworzywa sztucznego nie są odporne na uderzenia butem, kamieniem czy butelką. Wiaty bywają też pomazane farbą przez pseudo-grafficiarzy, zaklejane plakatami czy ogłoszeniami.
Sprawca zniszczenia raczej nie pomyślał, że uszkodzona wiata przestaje pełnić swoją rolę schronienia przed wiatrem czy deszczem. Zaś jej naprawa będzie wymagała poniesienia wysokich kosztów. To miejsce znajduje się z dala od kamer monitoringu, bezmyślny chuligan pewnie pozostanie anonimowy.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?