Olimpia po kilku meczach bez zdobycia bramki – jak twierdzi na stronie internetowej klubu Jakub Dobrowolski, musiało upłynąć dokładnie 497 minut, by sztumianie wreszcie "odblokowali się" strzelecko – pokonała Potok Pszczółki 3:1. Bramki dla Olimpii zdobył w komplecie Wojciech Wilmański – w 14., 39. i 70. minucie spotkania. Warto podkreślić, że od 9. minuty prowadzili goście, tym bardziej więc cieszy, że Olimpia umiała odwrócić losy spotkania. Natomiast "klasyczny hattrick" Wilmańskiego można skomentować – jak nie szło, tak nie szło, kiedy poszło, to od razu na trzy trafienia.
Powiśle Dzierzgoń również wygrało, pokonując na własnym boisku Czarnych Czarne 3:0. Bramki zdobywali – Jakub Gronowski w 27. i 72. minucie oraz Artur Chwesiuk w 50.
Dzięki zwycięstwu nad Potokiem Olimpia awansowała na 10. pozycję w ligowej tabeli. Oby w trakcie najbliższego weekendu nasi piłkarze zdobyli kolejne punkty.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?