Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sierakowscy - wspomnijmy polskich ziemian zamordowanych przez Niemców! ZDJĘCIA

Witold Chrzanowski
Witold Chrzanowski
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Zbliżający się Dzień Wszystkich Świętych i następujące po nim Zaduszki skłaniają do modlitwy, refleksji, zadumy. Wspominamy naszych najbliższych, ale także i tych, którzy z takich, czy innych względów dobrze zapisali się w świadomości powszechnej. Należy do nich m.in. ród hrabiów Sierakowskich z Waplewa Wielkiego, którzy w czasach II wojny światowej zapłacili najwyższą cenę za trwanie przy Bogu, Polsce i tradycji narodowej. Byli bohaterami, tak jak i pozostali polscy ziemianie Powiśla!

26 października ocbhodziliśmy tragiczną rocznicę zamordowania przez niemieckich bandytów Stanisława hrabiego Sierakowskiego, jego żony Heleny z książąt Lubomirskich Sierakowskiej, ich córki Teresy i jej męża Tadeusza Gniazdowskiego. Wszyscy oni zginęli 26 października 1939 roku, po kilku dniach ciężkich tortur w niemieckiej (nie dość nigdy przypominać narodowości bandytów!) katowni urządzonej w więzieniu w Rypinie.

Sierakowscy trafili tam 20 października 1939 roku, po aresztowaniu przez członków bandyckiej niemieckiej organizacji paramilitarnej Volksdeutscher Selbstschutz.

Przypomnijmy pokrótce sylwetki Stanisława i Heleny Sierakowskich.

Hrabia Stanisław pochodził z zamożnej rodziny właścicieli ziemskich w Waplewie (na Powiślu) i Osieku (ziemia dobrzyńska). Jego ojcem był Adam Sierakowski. Uczęszczał do gimnazjum w Chełmnie, a za działalność w kółku Filomatów Pomorskich spędził tydzień w pruskim więzieniu. Studiował na uniwersytetach w Berlinie i Brukseli. W 1910 pojął za żonę Helenę z książąt Lubomirskich, z którą miał siedmioro dzieci: Teresę (1911-1939), Adama (1912-1964), Andrzeja (1914-1995), Różę (1915-1949), Marię (1917-1989), Wandę (1920-1989) i Jadwigę (ur. 1924).

Pod koniec I wojny światowej został członkiem Podkomisariatu Naczelnej Rady Ludowej na Prusy Królewskie, Warmię i Pomorze.

W 1919 był kierownikiem akcji przygotowawczej do plebiscytu narodowościowego na Warmii. Po przegranym plebiscycie pozostał w Waplewie, które znalazło się w Prusach. W 1920 po śmierci brata Jana, odziedziczył po nim majątek w Osieku.

Po 1919 współtworzył Związek Polaków w Prusach Wschodnich, a następnie (1922) Związek Polaków w Niemczech. Wybrany został jego pierwszym prezesem. Pełnił także funkcję konsula generalnego w Kwidzynie (1920-1921), oraz sprawował mandat posła do sejmu pruskiego (1921–1928) wybieranego z listy krajowej mniejszości narodowych. Był również właścicielem oraz wydawcą miesięcznika Kulturwehr. Miesięcznik był deficytowy, a i liczne podróże podejmowane w działalności politycznej finansował z własnej kieszeni. Zaciągał kredyty, których na skutek kryzysu przełomu lat 20. i 30. nie mógł spłacić. Stało się to przyczyną utraty większości majątku waplewskiego. Po przejęciu władzy przez NSDAP, władze nakazały mu opuszczenie Niemiec, Sierakowski przeniósł się do Polski i osiadł w majątku osieckim.

20 października 1939 aresztowany przez Volksdeutscher Selbstschutz i więziony w rypińskim więzieniu, gdzie po kilku dniach tortur został zamordowany wraz z żoną Heleną, córką Teresą i jej mężem Tadeuszem Gniazdowskim.

Helena Sierakowska była córką Andrzeja Lubomirskiego, ordynata przeworskiego, i Eleonory z Hussarzewskich. Odebrała staranne wykształcenie domowe wraz ze znajomością kilku języków obcych. Studiowała również na uniwersytecie w Monachium. 2 marca 1910 wyszła za mąż za Stanisława Sierakowskiego.

W 1917 stanęła na czele komitetu, który zbierał dary dla poszkodowanych przez wojnę Polaków z Kongresówki.

Po 1920, gdy w efekcie niekorzystnego dla Polski plebiscytu, Powiśle pozostało w prowincji wschodniopruskiej, dzięki jej staraniom, w 40 niemieckich szkołach na Powiślu wprowadzono lekcje polskiego. Z pomocą innych osób zorganizowała też 15 polskich przedszkoli, do których chodziło 650 polskich dzieci. Była prezesem Polsko-Katolickiego Towarzystwa Szkolnego. Działała w Towarzystwie Ziemianek których została prezeską w 1920 i Towarzystwie Kobiet św. Kingi. W 1933 przeniosła się do Poznania, w 1936 zamieszkała w Osieku koło Brodnicy.

W październiku 1939 została rozstrzelana przez Niemców w zbiorowej egzekucji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto