- Nie wydawaliśmy pieniędzy tam, gdzie nie było to konieczne - mówił burmistrz Leszek Tabor, rekomendując radnym projekt uchwały budżetowej. - Dlatego nasza gmina ma możliwość korzystania z owoców długofalowej polityki finansowej. W razie pogorszenia warunków ekonomicznych w kraju mamy szanse odpowiedniego reagowania, po prostu zapewnienia pracy wszystkich jednostek samorządowych na odpowiednim poziomie.
Blisko 13,5 miliona złotych w budżecie Sztumu na rok 2014 zostało przeznaczonych na inwestycje, czyli ok. 23 procent wydatków. To bardzo dużo, samorząd planuje w tym roku niemal 30 zadań inwestycyjnych. Skoro nie ma zadłużenia, problemem też nie będzie znalezienie pieniędzy na tzw. wkład własny przy inwestycjach dofinansowanych ze środków unijnych.
Budżet Sztumu został przyjęty przy jednym tylko głosie wstrzymującym ze strony radnego Henryka Piepiórki, protestującego w ten sposób przeciwko pominięciu po stronie wydatków pomocy finansowej dla mieszkańców Sztumskiego Pola, planujących zmodernizowanie lokalnego boiska sportowego. Mimo że wcale nie można wykluczyć, iż w trakcie roku pieniądze na te prace w budżecie sztumskim się znajdą, dzięki poczynieniu oszczędności w innych dziedzinach.
Więcej w najnowszym dodatku "Powiśle Sztum i Dzierzgoń"
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?