Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciepłownia w Czerninie została przejęta przez GPEC - czy to kończy kłopoty mieszkańców z dostawami ciepła?

Piotr Piesik
Piotr Piesik
Archiwum
Rytm kolejnych pór roku powoduje, że o zimie myśleć trzeba już latem, kiedy termometry wskazują upały. Od kilkunastu lat trwają na Powiślu problemy z dostarczaniem ciepła z kilku lokalnych kotłowni, przeważnie opalanych słomą. Wszystko wskazuje na to, że takie kłopoty będą już mieli za sobą mieszkańcy Czernina.

Jak poinformował sztumski samorząd, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, oddział w Gdańsku, który jest właścicielem kotłowni w Czerninie, podpisał umowę dzierżawy tego obiektu z Gdańskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej. Umowa opiewa na dziesięć lat.

- Grupa GPEC jest liderem pomorskiej branży ciepłowniczej i od wielu lat prężnie działa w regionie, inwestując w źródła i rozbudowę sieci. To dobra wiadomość dla czerninian przed zbliżającym się okresem grzewczym – czytamy w tej samej wiadomości.

Oby te zapowiedzi potwierdziły się w praktyce. Mieszkańcy Czernina nie mają bowiem szczęścia do dzierżawców tutejszej kotłowni. Dziesięć lat temu było już tak źle, że w pośpiechu szukano firmy, która podjęłaby się prowadzenia dostaw ciepła. To właśnie od tej ciepłowni uzależnione są stojące w Czerninie bloki mieszkalne. Wtedy kotłownię przejęła firma Promat z Gdyni, notabene eksploatująca na Powiślu także inne sieci grzewcze.

Do pracy nowych dzierżawców pojawiało się wiele zastrzeżeń, historia starań mieszkańców o dobre parametry dostarczanego ciepła i niewygórowane rachunku przypomina całą epopeję. Agencja Nieruchomości Rolnych inwestowała w obiekt, wykonano m.in. nowy komin, wymieniono dużą część urządzeń mechanicznych.
Przyznać trzeba, że dzierżawcom kotłowni opalanych słomą wiele kłopotów przysporzył rosnący popyt na ten surowiec, szczególnie kiedy w okolicy otwarto fabrykę pelletu ze słomy. Niejeden rolnik wolał sprzedać słomę po wyższej cenie zamiast dotrzymać umowy z ciepłownią.

Teraz obiekt w Czerninie przejmuje specjalistyczny podmiot, można więc mieć nadzieję na uporządkowanie sytuacji.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sztum.naszemiasto.pl Nasze Miasto